Na ostateczne wyniki ankiety będzie trzeba poczekać do czasu publikacji pełnego raportu z konsultacji, który ma być gotowy na początku września tego roku.
„Konsultacje społeczne to nie tylko ankieta. To także kilkaset uwag, które spłynęły i które wymagają opracowania. To także głosy z formularzy papierowych, które są weryfikowane ręcznie” - powiedziała dyr. Biura Konsultacji Społecznych i Rewitalizacji gorzowskiego magistratu Anna Bonus-Mackiewicz,
Dodała, że konsultacje to nie głosowanie, w którym podaje się od ręki wynik, dlatego trzeba uzbroić się w cierpliwość.
„Są mieszkańcy, którzy wypełnili jedynie ankietę online i mówią, że tylko to ich interesuje, ale to nie oznacza, że można w związku z tym zlekceważyć setki wniesionych uwag i opinii. To wszystko wymaga odpowiedzi, zebrania i opisania” - wyjaśniła Bonus-Mackiewicz.
Każdy uczestnik konsultacji będzie mógł się zapoznać z raportem w tym samym czasie, niezależnie od tego z jakiej formy konsultacji skorzystał.
O zmianę nazwy miasta zabiega Komitet Obywatelski, który w końcu października 2023 r. złożył do prezydenta miasta wniosek w tej sprawie. W listopadzie ub. roku prezydent Jacek Wójcicki podjął decyzję o przeprowadzeniu konsultacji społecznych.
Członkowie Komitetu chcą zmiany nazwy miasta, a właściwie powrotu do tej, która była używana przez kilka miesięcy po wojnie, a także funkcjonowała na polskich mapach w czasach, gdy miasto było niemieckim Landsbergiem. Dodają, że Gorzów nigdy nie leżał w Wielkopolsce.(PAP)
Autor: Marcin Rynkiewicz