Blinken: w najbliższych dniach wznowienie negocjacji o rozejmie w Strefie Gazy

2024-10-24 21:33 aktualizacja: 2024-10-25, 09:21
Antony Blinken Fot. PAP/EPA/RUNGROJ YONGRIT
Antony Blinken Fot. PAP/EPA/RUNGROJ YONGRIT
Amerykańscy i izraelscy negocjatorzy spotkają się w najbliższych dniach w Katarze, by przygotować się do wznowienia rozmów o rozejmie w Strefie Gazy - zapowiedział amerykański sekretarz stanu Antony Blinken po spotkaniu w Dausze z przywódcami Kataru.

USA, Katar i Egipt pośredniczą w prowadzonych od miesięcy negocjacjach między Izraelem a Hamasem, które jak dotąd nie przyniosły skutków. Podczas poprzednich tur rozmów obie strony oskarżały się o stawianie nowych żądań i obwiniały o niepowodzenie negocjacji.

USA wznowiły wysiłki zmierzające do zawarcia rozejmu po zabiciu przez Izrael w zeszłym tygodniu lidera Hamasu Jahji Sinwara, widząc w tym szansę na ożywienie rozmów. Blinken przed wizytą w Katarze gościł w Rijadzie i Jerozolimie, namawiając władze Izraela do zawarcia zawieszenia broni.

Szef amerykańskiej dyplomacji powiedział w czwartek, że rozmawiał o wznowieniu rozmów z władzami Kataru i Egiptu i w "najbliższych dniach" dojdzie do spotkania amerykańsko-izraelskiego w tej sprawie.

Premier Kataru Mohammed bin Abdulrahman as-Sani powiedział po spotkaniu z Blinkenem, że jego kraj będzie również działać na rzecz "osiągnięcia przełomu w tych negocjacjach". Dodał, że władze Kataru już po zabiciu Sinwara "ponownie nawiązały kontakt" z przywódcami Hamasu przebywającymi w Dausze.

Blinken ogłosił również w Dausze, że USA przeznaczą 135 mln dolarów na dodatkową pomoc humanitarną dla Palestyńczyków w Strefie Gazy i na Zachodnim Brzegu. Jak dodał, łączna suma amerykańskiej pomocy dla Palestyńczyków od wybuchu ponad rok temu wojny w Strefie Gazy wyniesie więc 1,2 mld dolarów.

Sekretarz stanu powiedział, że Izrael poczynił pewne postępy w umożliwieniu zwiększenia dostaw pomocy humanitarnej do Strefy Gazy, ale podkreślił, że władze izraelskie muszą w tej sprawie uczynić znacznie więcej. W zeszłym tygodniu USA wezwały Izrael do poprawy sytuacji humanitarnej ludności Strefy Gazy, zaznaczając, że niespełnienie tego wymogu może skutkować ograniczeniem pomocy wojskowej.

Blinken podkreślił, że USA nie chcą, by izraelska operacja w Libanie przeciągnęła się w długotrwałą kampanię. Izrael od miesiąca intensywnie bombarduje Liban, a od ponad trzech tygodni prowadzi operację lądową na południu kraju, deklarując, że celem tych działań jest zlikwidowanie zagrożenia ze strony wspieranego przez Iran Hezbollahu.

Jerzy Adamiak (PAP)

adj/ ap/ know/