MOP szacuje, że na Zachodnim Brzegu zatrudnienie straciło około 24 procent pracujących - poinformował portal The Guardian.
Po 7 października Izrael wydał pracownikom z Zachodniego Brzegu zaledwie 8 tysięcy czasowych zezwoleń na przekraczanie granicy. Jak podaje dziennik, wielu z nich po przekroczeniu posterunku granicznego musi zakładać bransoletki lokalizacyjne, które oddają na granicy po skończeniu pracy.
Gazeta rozmawiała z palestyńskim robotnikiem budowlanym, który stracił pozwolenie na pracę w Izraelu. Udało mu się znaleźć zatrudnienie na Zachodnim Brzegu, choć uważa, że praca tam jest słabo opłacana i niebezpieczna. Jednak jego pracodawca ostatecznie stwierdził, że "nie stać go już na nasze pensje, a nawet na surowiec, i zamknął warsztat” – powiedział dziennikarzom.
Zdaniem ONZ wojna znacznie obciąży i tak już wyczerpaną gospodarkę palestyńską. W drugim kwartale br. na Zachodnim Brzegu wskaźnik bezrobocia sięgał 14 proc, a w Gazie - 46 proc., przekazała w raporcie MOP. (PAP)
sma/