Podczas piątkowej konferencji prasowej Bodnar mówił o działaniach na rzecz rozliczenia różnych nadużyć. "Chciałbym jako Prokurator Generalny podkreślić, że nie przestanę i będę kontynuował wszelkie wysiłki dotyczące rozliczeń tych wszystkich naruszeń prawa, wykorzystywania środków publicznych, które miały miejsce w ciągu ostatnich lat" - podkreślił Bodnar.
Dodał, że sprawa Funduszu Sprawiedliwości jest przez niego traktowana "absolutnie priorytetowo".
"Dlatego też jedną z moich pierwszych decyzji w prokuraturze było powołanie zespołu śledczego nr 2, który działa na poziomie Prokuratury Krajowej" - powiedział Bodnar.
Wyjaśnił, że zespół ten cały czas zajmuje się kompleksowo wyjaśnieniem sprawy nadużyć w Funduszu Sprawiedliwości. "Jest to sprawa fundamentalna z punktu widzenia rzetelności życia publicznego, wykorzystywania środków publicznych czy też wykorzystywania środków do celów nieuprawnionych" - podkreślił Prokurator Generalny. (PAP)
Korneluk: prokuratura postawi Romanowskiemu kolejnych siedem zarzutów
Prokurator prowadzący sprawę Marcina Romanowskiego już dzisiaj widzi konieczność uzupełnienia zarzutów o kolejnych siedem bardzo poważnych przestępstw natury kryminalnej ws. wydatkowania środków z Funduszu Sprawiedliwości - powiedział w piątek prokurator krajowy Dariusz Korneluk.
Prokurator Korneluk w piątek podczas konferencji prasowej z udziałem prokuratora generalnego, ministra sprawiedliwości Adama Bodnara podkreślił, że śledztwo w sprawie nieprawidłowości w Funduszu Sprawiedliwości trwa i będzie kontynuowane niezależnie od zbiegnięcia Romanowskiego na Węgry. "To nie oznacza, że wątki z jego udziałem zostały w jakikolwiek sposób "zatamowane" - stwierdził.
"Już dzisiaj prokurator dostrzega konieczność uzupełnienia zarzutów dla pana Romanowskiego o kolejnych siedem bardzo poważnych przestępstw natury kryminalnej związanych z wydatkowaniem przez niego w sposób przestępczy środków z Funduszu Sprawiedliwości" - powiedział.
Jak zapowiedział, najpierw prokuratura skieruje do Sejmu wniosek o uchylenie immunitetu Romanowskiego w zakresie tych zarzutów.
"Nie możemy pozwolić, by podejrzani uciekali przed wymiarem sprawiedliwości"
Nie możemy sobie pozwolić na to, by osoby podejrzane o popełnienie tak poważnych przestępstw po prostu uciekały przed polskim wymiarem sprawiedliwości - podkreślił szef MS, prokurator generalny Adam Bodnar, odnosząc się do sprawy Marcina Romanowskiego.
Bodnar, odnosząc się do sprawy, podkreślił na piątkowej konferencji, że w momencie rozpoczęcia śledztwa dot. Funduszu Sprawiedliwości "nikt nie powiedziałby", że pod koniec roku "wszelkie stosowane wcześniej obstrukcje, okażą się nieskuteczne", a osoba podejrzana w sprawie "będzie musiała chronić się u Viktora Orbana i poszukiwać azylu politycznego na Węgrzech". W ocenie Bodnara nikt również nie spodziewał się, że sprawa FS "będzie wykorzystywana do budowania czy pogłębiania tych napięć, jeśli chodzi o relacje z Węgrami czy w ramach Unii Europejskiej".
Minister zapowiedział, że ws. Romanowskiego będzie konieczne zaangażowanie Unii Europejskiej oraz Rady Europy.
"Nie możemy pozwolić sobie na to, aby osoby, które są podejrzewane o popełnienie tak poważnych przestępstw, po prostu uciekały przed polskim wymiarem sprawiedliwości" - mówił Bodnar, po czym zadeklarował, że Polska będzie "zawsze podejmowała wszelkie możliwe działania", by sprowadzić osoby podejrzane do kraju w celu ich odpowiedzi przed polskim wymiarem sprawiedliwości.
W ocenie Bodnara sprawa Funduszu Sprawiedliwości jest cały czas rozwojowa. Bedą w jej sprawie podejmowane kolejne działania. "Bynajmniej nie zejdziemy z linii dalszego wyjaśnienia tej sprawy" - podkreślił Bodnar.
nl/ nno/ sdd/ amk/ kos/ sma