O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Boeing zgodził się przyznać do winy za oszustwo związane z katastrofami samolotów 737 Max

Amerykański koncern lotniczy, zbrojeniowy i kosmiczny Boeing, zgodził się przyznać do oszustwa kryminalnego, związanego ze śmiertelnymi katastrofami 737 Max. Zapłacił też grzywnę w wysokości 487,2 miliona dolarów.

Logo Boeinga Fot. PAP/EPA/CAROLINE BREHMAN
Logo Boeinga Fot. PAP/EPA/CAROLINE BREHMAN

Gigant lotniczy przyznał się do spisku, mającego na celu oszukanie Federalnej Administracji Lotniczej po tym, jak prokuratura stwierdziła, że konstruktor samolotu świadomie złożył fałszywe oświadczenia na temat oprogramowania samolotu 737 MAX.

Zgodnie z porozumieniem sądowym Boeing zostanie uznany za przestępcę. Uniknie jednak procesu, co może ułatwić próby wyjścia z kryzysu produkcyjnego.

Więcej

Boeing 737 MAX 8. Zdj. ilustracyjne. Fot. PAP/Tomasz Gzell

Samoloty Boeing 737 MAX 8 trafią do Polski. LOT podaje szczegóły

Boeing został obarczony grzywną w wysokości 487,2 miliona dolarów. Departament Sprawiedliwości zalecił, aby sąd zaliczył w to połowę kwoty, którą koncern wyasygnował już wcześniej. Aby umowa weszła w życie wymaga zgody sędziego federalnego.

Zanim sędzia Reed O'Connor podejmie decyzję, czy zaakceptować umowę i ustalić, czy Boeing jest winien zadośćuczynienia rodzinom 346 osób, które zginęły w dwóch katastrofach Boeinga 737 MAX w latach 2018 i 2019, krewni będą mogli wyrazić sprzeciw wobec warunków porozumienia.

CNBC zwraca uwagę, że uznanie Boeinga za przestępcę może skomplikować zdolność firmy do sprzedaży jej produktów rządowi USA. Około 32 proc. z prawie 78 miliardów dolarów przychodów Boeinga w zeszłym roku pochodziło z wytworów w zakresie obrony, przestrzeni kosmicznej i bezpieczeństwa.

Porozumienie wprowadza niezależnego nadzorcę do monitorowania Boeinga przez trzy lata. Będzie musiał także zainwestować co najmniej 455 milionów dolarów w programy odnoszące się do bezpieczeństwa. Koncern zgodził się również, aby jego zarząd spotkał się z rodzinami ofiar katastrofy.

Departament Sprawiedliwości ogłosił umowę miesiące po tym, jak federalni prokuratorzy stwierdzili, że gigant lotniczy naruszył ugodę z 2021 roku, która chroniła go przed ściganiem przez trzy lata.

"Możemy potwierdzić, że osiągnęliśmy porozumienie w sprawie zasad dotyczących warunków ugody z Departamentem Sprawiedliwości, jeśli zostaną one sformalizowane i zatwierdzone" - oświadczył Boeing po złożeniu dokumentów sądowych.

Z Nowego Jorku Andrzej Dobrowolski (PAP)

kno/

Zobacz także

  • Prezydent USA Donald Trump. Fot. PAP/EPA/	YURI GRIPAS / POOL

    Pierwszy na świecie myśliwiec szóstej generacji. Powstaje F-47

  • Samolot Boeing 737-800 na płycie lotniska - zdjęcie ilustracyjne Fot. PAP/Marcin Bielecki

    Silnik zapalił się po awaryjnym lądowaniu. Z samolotu ewakuowano 178 osób

  • Wrak samolotu linii Jeju Air, który uległ wypadkowi w Korei Południowej. Fot. PAP/EPA/YONHAP

    Katastrofa Boeinga w Korei Południowej. Czarne skrzynki trafią do analizy do USA

  • Fot. PAP/EPA/EVERETT KENNEDY BROWN

    Kolejna awaria Boeinga koreańskiej linii lotniczej. Samolot musiał zawrócić

Serwisy ogólnodostępne PAP