Jak wskazano w codziennej aktualizacji wywiadowczej, 11 grudnia rosyjska Centralna Komisja Wyborcza ogłosiła, że głosowanie w wyborach prezydenckich w marcu 2024 r. obejmie obwody doniecki, ługański, chersoński i zaporoski na Ukrainie. W tych obwodach odbyły się już rosyjskie wybory regionalne we wrześniu 2023 roku.
Oceniono, że podobnie jak było w przypadku wyborów regionalnych, jest niemal pewne, że głosowanie w wyborach prezydenckich w regionach kontrolowanych przez Rosję nie będzie ani wolne, ani uczciwe.
"Władze rosyjskie niemal na pewno uznają osiągnięcie +prawidłowych+ wyników w tych regionach za priorytet, ponieważ chcą nadać inwazji Rosji pozory legitymizacji. Rosyjska administracja prawie na pewno wykorzysta metody obejmujące znaczące oszustwa wyborcze i zastraszanie wyborców, aby zapewnić prezydentowi Rosji Władimirowi Putinowi zwycięstwo w regionach ze znaczną przewagą" - napisano. (PAP)
sma/