O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Brytyjskie ministerstwo obrony: okręt HMS Diamond ponownie odparł ataku Huti

Jemeńscy rebelianci Huti znowu zaatakowali przy użyciu drona brytyjski okręt HMS Diamond, ale ich atak został skutecznie odparty - oświadczyło brytyjskie ministerstwo obrony. Był to już trzeci atak wymierzony w ten okręt w ciągu półtora miesiąca.

Okręt Królewskiej Marynarki Wojennej „HMS Diamond”. Fot. PAP/DPA/Ingo Wagner
Okręt Królewskiej Marynarki Wojennej „HMS Diamond”. Fot. PAP/DPA/Ingo Wagner

"Wczoraj HMS Diamond skutecznie odparł na Morzu Czerwonym atak drona przeprowadzony przez wspieranych przez Iran Huti. Używając swojego systemu rakietowego Sea Viper, HMS Diamond zniszczył wymierzonego w niego drona, dzięki czemu nikt z załogi nie odniósł obrażeń i nie ma żadnych uszkodzeń HMS Diamond. Te niedopuszczalne i nielegalne ataki są całkowicie nie do przyjęcia, a naszym obowiązkiem jest ochrona wolności żeglugi na Morzu Czerwonym" - napisano w oświadczeniu resortu obrony.

HMS Diamond, niszczyciel rakietowy typu 45, już po raz trzeci stał się celem ataku Huti. Pierwszy miał miejsce 15 grudnia i był to pierwszy przypadek od wojny w Zatoce Perskiej w 1991 roku, by jakikolwiek brytyjski okręt został zaatakowany z powietrza, a drugi - 9 stycznia, gdy wraz z okrętami amerykańskimi był celem zmasowanego ataku przy użyciu dronów.

HMS Diamond w grudniu dołączył do znajdujących się w regionie Morza Czerwonego czterech innych brytyjskich jednostek - fregaty HMS Lancaster oraz trzech okrętów do wykrywania min morskich - w odpowiedzi na nasilające się ataki rebeliantów Huti wymierzone w statki handlowe przepływające w pobliżu wybrzeży Jemenu.

Jednak jak wskazał w niedzielę "Sunday Telegraph" żaden z brytyjskich okrętów w regionie nie ma możliwości uderzania pociskami rakietowymi w cele na lądzie, stąd też nie uczestniczą one wraz z okrętami amerykańskimi w atakach na pozycje Huti, a brytyjskie wsparcie ogranicza się do samolotów, które mają bazę w odległości ponad 2200 km od celu.

Gazeta podaje, że obecnie jedyną bronią na brytyjskich niszczycielach, z której można strzelać do innych jednostek pływających lub celów na lądzie, są działa artyleryjskie z przodu każdego okrętu, podczas gdy amerykańskie niszczyciele mogą wystrzeliwać pociski kierowane Tomahawk w cele lądowe. (PAP)

jc/

Zobacz także

  • Brytyjski król Karol III. Fot. PAP/EPA/BIANCA DE MARCHI / POOL

    Król Karol trafił do szpitala. Spotkania przełożone

  • Lotnisko Heathrow Fot. PAP/EPA/TOLGA AKMEN

    Ile będą trwały zakłócenia na lotnisku Heathrow? Ekspert ds. lotnictwa ocenia

  • Keir Starmer. Fot. PAP/EPA/NEIL HALL

    Starmer: plan zawieszenia broni i gwarancji dla Ukrainy nabiera kształtów

  • Minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski. Fot. PAP/Daniel Gnap

    Sikorski w Londynie: stosunki polsko-brytyjskie kwitną

Serwisy ogólnodostępne PAP