Szef rządu wieczorem w TVP Info został zapytany o słowa minister klimatu i środowiska Pauliny Hennig-Kloski (Polska 2050), która w poniedziałek zapowiedziała, że jej resort "planuje przeznaczyć 21 mln zł w formie dotacji na pomoc dla terenów dotkniętych powodzią" i "chce dołożyć do dotacji pulę ok. 100 mln zł w niskooprocentowanych pożyczkach".
"To bardzo niefortunna wypowiedź" - ocenił premier, dodając, że "na szczęście praktycznie to nie dotknie ludzi". Przyznał, że "to wkurzyło ludzi", ponieważ "czekali na inną informację". "I ją ode mnie dostali" - zaznaczył.
Tusk wyjaśnił, że chodzi o natychmiastową, bezzwrotną pomocy dla poszkodowanych w powodzi. "Bezzwrotna pomoc finansowa, kredytowa, czyli spłaty kredytów bezzwrotne, to dotrze do ludzi, niezależnie, czy ktoś niefortunnie tam coś powiedział, czy nie" - zapewnił szef rządu.
Zgodnie z zapowiedziami premiera osoby samotne lub rodziny poszkodowane w wyniku powodzi będą mogły otrzymać do 10 tys. natychmiastowej pomocy doraźnej, 100 tys. zł na remont mieszkania lub odbudowę pomieszczeń gospodarczych i 200 tys. zł na odbudowę budynków mieszkalnych.
W środę premier Donald Tusk we Wrocławiu podczas kolejnego posiedzenia powodziowego sztabu kryzysowego zapowiedział, że kredyty mieszkaniowe powodzian przez 12 miesięcy będą umorzone. "Będziemy spłacali przez 12 miesięcy raty kredytu - my, jako państwo, poprzez Fundusz Wsparcia Kredytobiorców" - zaznaczył szef rządu. Minister finansów Andrzej Domański zaznaczył, że umorzenie nie będzie zależne od wysokości raty kredytu, a udzielone wsparcie nie będzie podlegało zwrotowi.
Premier wieczorem w TVP Info podkreślił, że w każdym resorcie są jakieś środki pomocowe na wypadek sytuacji nadzwyczajnych i - zgodnie z przepisami - minister klimatu miała możliwość udzielenia takiej pożyczki. "Jak ktoś będzie chciał skorzystać w przyszłości z pożyczki niskooprocentowanej, to będzie ok" - dodał.
Zapowiedział również, że będzie rozmawiał z ministrami o tym, w jaki sposób ich urzędnicy i oni sami sprawowali funkcje w czasie tej powodzi. Zaznaczył, że obecnie pierwsza na liście jego działań jest pomoc powodzianom, odbudowa zniszczonych miejsc, a w dalszej kolejności - "ocena i rozliczenie, jak będzie taka potrzeba".
Ministerstwo Klimatu wyjaśniło we wtorek, że chodzi o program pożyczek dla samorządów, a nie o pożyczki dla powodzian. W środę po południu rzecznik prasowy resortu klimatu Hubert Różyk poinformował na platformie X, że złożył rezygnację z tej funkcji. "18 września rano złożyłem rezygnację z funkcji rzecznika prasowego MKiŚ. Serdecznie dziękuję mojemu zespołowi za pracę i zaangażowanie" - napisał. (PAP)
mgw/ sdd/ mhr/ jos/