To był obiecujący mecz. Polska przegrała z Holandią 1:2

2024-06-16 15:08 aktualizacja: 2024-06-17, 08:34
Polska reprezentacja schodząca z murawy, fot. PAP/EPA/	ROBERT GHEMENT
Polska reprezentacja schodząca z murawy, fot. PAP/EPA/ ROBERT GHEMENT
Polska przegrała z Holandią. Ostatni gol dla "Oranje" zdobył w 83. minucie meczu piłkarskich mistrzostw Europy Wout Weghorst, doprowadzając tym samym wynik do 1:2. Sędziował Portugalczyk Artur Soares Dias.

Sędzia: Artur Soares Dias (Portugalia). Widzów: 50 000.

Polska: Wojciech Szczęsny - Jan Bednarek, Bartosz Salamon (87. Bartosz Bereszyński), Jakub Kiwior - Przemysław Frankowski, Taras Romanczuk (55. Bartosz Slisz), Piotr Zieliński (78. Jakub Piotrowski), Kacper Urbański (55. Karol Świderski), Sebastian Szymański (46. Jakub Moder), Nicola Zalewski - Adam Buksa.

Holandia: Bart Verbruggen - Denzel Dumfries, Stefan de Vrij, Virgil van Dijk, Nathan Ake (87. Micky van de Ven) - Jerdy Schouten, Tijjani Reijnders, Joey Veerman (62. Georginio Wijnaldum) - Xavi Simons (62. Donyell Malen), Memphis Depay (81. Wout Weghorst), Cody Gakpo (81. Jeremy Frimpong).

Zgodnie z przewidywaniami od początku meczu inicjatywa należała do Holendrów. To oni dłużej utrzymywali się przy piłce i próbowali zagrozić bramce strzeżonej przez Wojciecha Szczęsnego.

Skupieni na defensywie biało-czerwoni czekali na swoją szansę i ta nadeszła w 16. minucie, gdy wykonywali rzut rożny. Dośrodkował Piotr Zieliński, a strzałem głową niespodziewane prowadzenie Polakom dał Adam Buksa. To siódmy gol w narodowych barwach blisko 28-letniego napastnika.

Holendrzy dalej przeważali, ale w kluczowych momentach brakowało im precyzji. W 29. minucie dopisało im jednak szczęście. Strzał sprzed pola karnego oddał Cody Gakpo, piłka odbiła się od Jana Bednarka i wpadła do siatki obok zmylonego Szczęsnego.

"Pomarańczowi” kolejne dogodne okazje mieli jeszcze przed przerwą. Gakpo i Memphis Depay nieznacznie się jednak pomylili.

Również drugą połowę Holendrzy zaczęli od ataków. Polacy do głosu zaczęli dochodzić po kilkunastu minutach i mieli świetną sytuację, jednak strzał Kiwiora był za słaby i w środek bramki Barta Verbruggena.

Później tempo spotkania wyraźnie spadło. Grę Holandii na nowo rozruszali wprowadzeni w 81. minucie Jeremy Frimpong i Wout Weghorst. Intuicja nie zawiodła trenera Ronalda Koemana. To właśnie Weghorst zaledwie dwie minuty później nie dał się zablokować Bartoszowi Salamonowi i dał swojej drużynie prowadzenie.

Polacy próbowali wyrównać. W 89. minucie po indywidualnej akcji Jakuba Piotrowskiego strzelał Karol Świderski, ale Verbruggen nie dał się zaskoczyć. Natomiast w doliczonym przez sędziego czasie gry z dystansu próbowali Jakub Moder i Nicola Zalewski, jednak również holenderski spisał się bez zarzutu.

W poniedziałek, w drugim meczu grupy D Francja zagra z Austrią. (PAP)

nl/