Była kanclerz Niemiec tłumaczy w swej książce, dlaczego nie chciała Ukrainy w NATO

2024-11-21 14:18 aktualizacja: 2024-11-21, 18:40
Angela Merkel, fot. PAP/EPA/Filip Singer
Angela Merkel, fot. PAP/EPA/Filip Singer
Angela Merkel pisze w swych wspomnieniach, które ukażą się we wtorek, że w 2008 roku blokowała aspiracje Ukrainy do szybkiej akcesji do NATO, ponieważ już wtedy obawiała się militarnej odpowiedzi Rosji. Fragment książki byłej kanclerz Niemiec opublikował w czwartek magazyn "Die Zeit".

W zatytułowanych "Freiheit" (Wolność) wspomnieniach Merkel pisze m.in. o kluczowym szczycie NATO w 2008 roku, na którym dyskutowano o planie przyznania Ukrainie i Gruzji statusu państw kandydatów do Sojuszu.

"Rozumiałam pragnienie krajów Europy Środkowej i Wschodniej, by jak najszybciej stać się członkami NATO, ponieważ chciały być częścią zachodniej wspólnoty po zakończeniu zimnej wojny. Nie było wątpliwości, że Rosja nie mogła zaoferować tym krajom tego, za czym tęskniły: wolności, samostanowienia, dobrobytu" - napisała była kanclerz.

"Jednocześnie NATO i jego państwa członkowskie musiały oceniać na każdym etapie rozszerzenia możliwe skutki dla Sojuszu, jego bezpieczeństwa, stabilności i zdolności do funkcjonowania. Przyjęcie nowego członka powinno przynieść większe bezpieczeństwo nie tylko jemu, ale także NATO" - podkreśliła Merkel.

Rażącym zaniedbaniem było omawianie statusu MAP (Membership Action Plan - planu działań na rzecz członkostwa) dla Ukrainy i Gruzji bez przeanalizowania punktu widzenia Putina - uznała.

Była kanclerz uważała także, że "złudzeniem" było zakładanie, iż status MAP "ochroniłby Ukrainę i Gruzję przed agresją Putina, że ten status byłby na tyle odstraszający, że Putin biernie zaakceptowałby rozwój sytuacji".

"Fakt, że Gruzja i Ukraina nie otrzymały żadnej obietnicy dotyczącej statusu MAP, oznaczał +nie+ dla ich nadziei+" - przyznała była kanclerz. (PAP)

bml/ fit/