Do zderzenia dwóch aut osobowych doszło na drodze wojewódzkiej numer 351 pod Pieńskiem. Sprawca jadący audi uciekł z miejsca zdarzenia. Okazało się, że jest nim 34-letnia mieszkanka powiatu żarskiego.
"Skierowani na miejsce kolizji policjanci ze zgorzeleckiej grupy SPEED podczas dojazdu zauważyli na jednej z ulic w Zgorzelcu samochód odpowiadający temu wskazanemu w komunikacie. Funkcjonariusze zawrócili i zatrzymali go do kontroli drogowej. Jak się okazało za kierownicą samochodu siedziała 34-letnia mieszkanka powiatu żarskiego, która jechała z trójką dzieci. Jedno z nich niestety nie miało fotelika" - przekazała kom. Agnieszka Goguł z KPP w Zgorzelcu.
Kobieta przyznała, że na jednym z zakrętów zahaczyła o nadjeżdżający z naprzeciwka samochód. Jak się okazało, pokrzywdzona zatrzymała ją na stacji benzynowej, gdzie sprawczyni rzuciła w nią dokumentami i odjechała tłumacząc się brakiem czasu.
"Policjanci podczas czynności wyczuli od 34-latki zapach alkoholu. W związku z tym przeprowadzili badanie trzeźwości, które wykazało prawie 2,5 promila alkoholu w jej organizmie. Na tym nie koniec przewinień kobiety. Po sprawdzeniu w policyjnych systemach okazało się, że kierowała samochodem mając trzy sądowe zakazy prowadzenia pojazdów" - przekazała policjantka.
Samochód 34-latki trafił na policyjny parking, a jego właścicielka na komendę. Grozi jej nawet 5 lat pozbawienia wolności.(PAP)
autor: Michał Torz
ep/