Strukowa uznano też za winnego wzniecania nienawiści oraz obrazy uczuć religijnych. Nie będzie mu wolno być administratorem stron internetowych przez 2 lata po odbyciu kary.
Fotografowi zaliczono na poczet kary okres przebywania w areszcie.
Strukow został zatrzymany w styczniu ubiegłego roku z powodu komentarzy zamieszczanych w internecie. Rozpoczynały się one od słów: „Chwała Ukrainie!”, „Precz z władzą czekistów” czy „Dzień dobry wszystkim, precz z Putinem!”.
Nawalny, który w minionych latach organizował wielotysięczne demonstracje przeciw rosyjskim władzom, został aresztowany w styczniu 2021 r. po powrocie do Rosji z Niemiec, gdzie leczył się po próbie otrucia. Zdaniem polityka zamach na jego życie został zorganizowany przez rosyjskie służby specjalne. W lutym 2021 r. sąd odwiesił wobec niego dawny wyrok więzienia za rzekome defraudacje finansowe. W marcu 2022 r. opozycjonista usłyszał kolejny wyrok - dziewięć lat kolonii karnej o zaostrzonym rygorze na podstawie oskarżeń o defraudację i obrazę sądu. Dwa miesiące później Nawalny został oskarżony w następnej sprawie, dotyczącej "tworzenia organizacji ekstremistycznej", natomiast w październiku do listy zarzutów dodano m.in. "promowanie terroryzmu" i "rehabilitację nazizmu".
4 sierpnia br. rosyjski sąd uznał opozycjonistę za winnego rzekomej "działalności ekstremistycznej" i skazał go na 19 lat pozbawienia wolności. Wyrok ten to łączna kara za wszystkie dotychczasowe "przestępstwa", których jakoby dopuścił się Nawalny. (PAP)
kgr/