Te operacje, przeprowadzane z użyciem wojskowych samolotów transportowych C-130 Hercules, są częścią "wysiłków USA i rządów krajów partnerskich na rzecz złagodzenia ludzkiego cierpienia". Planujemy kolejne dostawy z powietrza dla Palestyńczyków - czytamy w komunikacie CENTCOM na platformie X.
W ciągu ostatniego tygodnia amerykańskie siły zbrojne we współpracy z Jordanią, Francją i Egiptem zrzuciły do północnej części Strefy Gazy ponad 70 tys. racji żywnościowych - informował 8 marca portal Times of Israel.
Tego samego dnia pojawiły się doniesienia o śmierci co najmniej pięciorga palestyńskich cywilów zabitych w wyniku trafienia paczkami humanitarnymi zrzucanymi z powietrza. Podczas opadania niektórych takich dostaw nie otworzyły się spadochrony.
W lutym dostawy pomocy humanitarnej dla Gazy uległy spowolnieniu. UNRWA - agencja ONZ zajmująca się wyłącznie pomocą Palestyńczykom - oskarżała o to Izrael. COGAT, biuro odpowiadające po stronie izraelskiej za przejścia graniczne, deklarowało, że Izrael sprawnie kontroluje i przepuszcza transporty pomocy przez granicę, jednak są potem zatrzymywane w Strefie Gazy, ponieważ organizacje pomocowe nie są w stanie ich rozładować i rozwieźć.
Rządząca w palestyńskiej półenklawie organizacja terrorystyczna Hamas przeprowadziła 7 października 2023 roku zbrojny najazd na Izrael, w wyniku którego zginęło około 1200 osób, w większości cywilów, a około 240 zostało uprowadzonych. W trwających do dziś operacjach odwetowych Izraela śmierć poniosło ponad 31 tys. Palestyńczyków, a co najmniej 90 proc. z ponad 2 mln mieszkańców Strefy Gazy musiało opuścić swoje domy. Zniszczeniu uległa większość budynków na tym terytorium. (PAP)
sma/