Chciał zabić swoją byłą w zakładzie produkcji trumien. Dostanie 8 lat więzienia

2023-10-24 15:13 aktualizacja: 2023-10-24, 20:28
Zakład produkcji trumien (zdjęcie ilustracyjne), fot. PAP/Abaca/Lafargue Raphael/ABACA
Zakład produkcji trumien (zdjęcie ilustracyjne), fot. PAP/Abaca/Lafargue Raphael/ABACA
Na karę 8 lat pozbawienia wolności skazał we wtorek Sąd Okręgowy w Olsztynie mężczyznę, oskarżonego o usiłowanie zabójstwa byłej partnerki. Do napaści z nożem w ręku doszło w zakładzie produkcji trumien, gdzie oboje pracowali. Kobieta przeżyła tylko dzięki swej postawie i interwencji osób postronnych.

Sprawa dotyczy zdarzenia, do którego doszło 29 marca tego roku w jednym z zakładów pracy na terenie gminy Dywity.

Według ustaleń oskarżyciela publicznego, Vladimir S. oraz pokrzywdzona kobieta pracowali razem i od pewnego czasu byli parą. Kobieta jednak postanowiła zakończyć związek, na co nie chciał się godzić partner. Krytycznego dnia około godz. 20, Vladimir S. przyszedł do zakładu pracy i zaatakował pokrzywdzoną nożem.

Mężczyzna zadał kobiecie trzy ciosy nożem – dwa w udo oraz jeden w okolice jamy brzusznej. Zdaniem prokuratora, Vladimir S. tym samym usiłował dokonać zabójstwa pokrzywdzonej. Oskarżony zamierzonego celu nie osiągnął tylko z uwagi na obronną postawę kobiety oraz interwencję innych pracowników zakładu, którzy odciągnęli go od pokrzywdzonej i obezwładnili oraz udzielili pomocy zranionej kobiecie.

Proces Vladimira S. rozpoczął się 5 września tego roku przed Sądem Okręgowym w Olsztynie. Oskarżony w pierwszym dniu procesu nie kwestionował swojego udziału w tym zdarzeniu, jednakże w złożonych przed Sądem wyjaśnieniach zapewniał, że chciał tylko postraszyć pokrzywdzoną nożem i nigdy nie chciał zrobić jej krzywdy.

Wyrok w tej sprawie zapadł w środę. Sąd Okręgowy w Olsztynie uznał Vladimira S. za winnego popełnienia zarzuconego mu czynu i skazał go za to na karę 8 lat pozbawienia wolności. Sąd orzekł wobec oskarżonego także zakaz zbliżania się do pokrzywdzonej kobiety na odległość mniejszą niż 100 m i bezpośredniego kontaktowania się z nią przez okres 10 lat od uprawomocnienia się wyroku. Ponadto, Sąd orzekł wobec oskarżonego obowiązek naprawienia szkody poprzez zapłatę na rzecz pokrzywdzonej kwoty 10 tys. zł tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę- przekazał rzecznik Sądu Okręgowego w Olsztynie Adam Barczak.

Wyrok w tej sprawie nie jest prawomocny.(PAP)

autor: Agnieszka Libudzka

nl/

TEMATY: