Chleb, śledzie i grosze, czyli wielkopostna jałmużna [NASZE WIDEO]

2024-03-30 13:07 aktualizacja: 2024-03-31, 11:23
Prezydent Legnicy Tadeusz Krzakowski (C-P) i biskup legnicki Andrzej Siemieniewski (C-L) podczas legnickiej wielkopostnej jałmużny. Fot. PAP/Maciej Kulczyński
Prezydent Legnicy Tadeusz Krzakowski (C-P) i biskup legnicki Andrzej Siemieniewski (C-L) podczas legnickiej wielkopostnej jałmużny. Fot. PAP/Maciej Kulczyński
Chleb, śledzie i grosze, czyli wielkopostną jałmużnę, rozdawały w piątek w Legnicy (Dolnośląskie) panie ze Stowarzyszenia Kobiety Europy. To legnicka tradycja sięgająca XV wieku.

Co rok w Wielki Piątek przed legnicką katedrą kobiety rozdają chleb, śledzie i grosze, czyli wielkopostną jałmużnę. Zwyczaj ten, sięgający XV wieku, jest znów praktykowany w Legnicy od ponad 20 lat.

 

W tym roku panie ze Stowarzyszenia Kobiety Europy przygotowały, wspólnie z legnickim magistratem, kilkaset bochenków, ponad 100 kg śledzi i grosze, które zostały wybite przez Muzeum Miedzi. Dary poświęcił biskup legnicki Andrzej Siemieniewski.

Przed godziną 13 do stołu, na którym ułożono chleb i śledzie, ustawiła się długa kolejka legniczan. Dary rozdawały panie ubrane w szaty z epoki.

Przewodnicząca Stowarzyszenia Kobiety Europy Elżbieta Chocholska w rozmowie z PAP wskazała, że tradycja takiej formy jałmużny wielkopostnej w Legnicy sięga XV w. "Wówczas z inicjatywy księżnej św. Jadwigi Śląskiej powstała fundacja wspomagająca biednych mieszkańców miasta. W każdy piątek pielgrzymom, którzy przybywali do Legnicy ofiarowywano jeden chleb, jednego śledzia i jeden grosz" – mówiła Chocholska. Dodała, że właśnie ta tradycja od 20 lat jest kontynuowana przez Stowarzyszenie Kobiety Europy.

Chocholska podkreśliła, że chleb symbolizuje eucharystię, ryba to symbol chrześcijaństwa, a grosz to talizman chroniący przez nieszczęściami.

Legnicka jałmużna - Hedwigsstiftung (dosł. fundacja Jadwigi) - powstała w 1469 r. Jak można przeczytać w materiałach prasowych legnickiego magistratu, potomkowie Jadwigi podtrzymywali wielkopiątkową tradycję i co roku, w Wielki Piątek, na dziedzińcu Zamku Piastowskiego rozdawali ubogim chleb, śledzie i jadwiżańskie grosze. "Z czasem liczba pątników napływających do miasta była tak duża, iż uznano to za zagrożenie. Z obawy przed zamieszkami rozdawnictwo przeniesiono za rzekę, do książęcego folwarku w Kartuzach. Legnicka tradycja jałmużnicza cieszyła na Śląsku tak wielką sławą, że przetrwała wygaśnięcie dynastii pierwszych królów Polski. Jej ostateczny kres położyło dopiero, w początku XVIII wieku, przejście Śląska pod panowanie pruskie" – napisano.(PAP)

autor: Piotr Doczekalski

gn/