Chorwacja ma najczystsze morze w Europie

2024-07-14 09:55 aktualizacja: 2024-07-14, 17:48
Morze Adriatyckie w Chorwacji. Fot. PAP/EPA/FILIP SINGER
Morze Adriatyckie w Chorwacji. Fot. PAP/EPA/FILIP SINGER
Wyjątkowa czystość kąpielisk morskich w Chorwacji wynika zarówno z czynników naturalnych, jak i ludzkich: kraj ma np. jeden z najlepiej zorganizowanych systemów monitorowania jakości wody morskiej w UE - mówią PAP chorwaccy eksperci, komentując unijny raport, w którym Chorwację uznano za kraj z najczystszym morzem w Europie.

Wybrzeże kontynentalnej części Chorwacji rozciąga się na ponad 1,7 tys. kilometrów, a z należącymi do kraju ponad 1200 wyspami mierzy niemal 6 tys. km długości. Roczne sprawozdanie Europejskiej Agencji Środowiska (EEA) i Komisji Europejskiej dotyczące jakości wody w kąpieliskach w Europie wykazało, że kraj może pochwalić się doskonałą czystością wody w 99,1 proc. kąpielisk na swoim wybrzeżu. Wynik ten plasuje Chorwację na pierwszym miejscu w Europie w tej kategorii.

"Czystość morza wynika z kilku czynników, takich jak charakterystyczne prądy (morskie), które do chorwackiego wybrzeża niosą ubogie w składniki odżywcze wody Morza Śródziemnego, czy rzeki, które nie wprowadzają do morza zbyt wiele materiału z lądu, jak to się dzieje w przypadku włoskiej części Adriatyku" - tłumaczy PAP dr Marin Ordulj, ekolog mikroorganizmów morskich z Wydziału Studiów Morskich Uniwersytetu w Splicie.

"Biorąc pod uwagę mikrobiologiczny aspekt czystości, należy zwrócić uwagę na monitorowanie jakości (wody w) kąpieliskach. W Chorwacji (taki monitoring) działa już od czasów Jugosławii i jest stale prowadzony w sezonie w 1100 punktach. Chorwackie rozporządzenie w sprawie jakości wody w kąpieliskach morskich wyznacza bardziej rygorystyczne normy dotyczące mikrobiologicznych wskaźników zanieczyszczenia odchodami niż unijna dyrektywa" - dodaje ekspert.

"Dzięki monitoringowi, którego wyniki są podawane do wiadomości publicznej po każdej kontroli, społeczności lokalne mogą szybko zidentyfikować i ostatecznie usunąć sporadyczne zanieczyszczenia, które mogą powstać na skutek ewentualnych zaniedbań człowieka. Ponadto państwo finansuje projekty naukowe, których celem jest nie tylko poprawa jakości kąpielisk, ale także doskonalenie przepisów dotyczących jakości wód morskich" - zauważa Ordulj.

Dr Slaven Jozić z Instytutu Oceanografii i Rybołówstwa w Splicie zauważa, że "Chorwacja ma jeden z najlepiej zorganizowanych systemów monitorowania jakości wody morskiej w UE".

W kontekście czynników ludzkich ekspert podkreśla "brak dużych miast i przemysłu w głębi lądu, które mogłyby zanieczyszczać rzeki i wody gruntowe". "W ostatnich latach, a zwłaszcza od czasu przystąpienia Chorwacji do UE (w 2013 r. - PAP), miasta nadmorskie inwestują znaczne środki w budowę i modernizację infrastruktury oczyszczania ścieków i odwadniania. Istniejące zanieczyszczenia powstają głównie w wyniku małych, lokalnych źródeł zanieczyszczeń lub sporadycznych awarii systemu kanalizacyjnego" - dodaje Jozić.

Ordulj zwraca natomiast uwagę na znaczenie świadomości społecznej, którą eksperci i instytucje starają się stale rozwijać. "Na Wydziale Studiów Morskich, oprócz kształcenia studentów, często bierzemy udział w działaniach, które mają na celu podniesienie świadomości społeczeństwa na temat znaczenia badań i ochrony morza oraz ekosystemów morskich. Doświadczenia zdobyte w takich projektach są udostępniane krajom sąsiednim w ramach współpracy projektowej" - podkreśla rozmówca PAP.

Pytani o zagrożenia dla czystości morza w Chorwacji, eksperci przywołują turystykę i zmiany klimatyczne. "Wzmożenie budownictwa nad wybrzeżem, wzrost liczby statków wycieczkowych i ogólny wzrost presji na infrastrukturę kanalizacyjną w sezonie turystycznym zdecydowanie zwiększają ryzyko zanieczyszczeń" - zaznacza Ordulj.

Jozić podkreśla, że "znaczna liczba systemów odwadniających w UE ma charakter mieszany, tj. systemy kanalizacji ściekowej i deszczowej są ze sobą połączone. W przypadku ekstremalnych warunków pogodowych, do których zaliczają się intensywne opady deszczu w okresie letnim, następuje przepełnienie systemu drenażowego, a wtedy duże ilości ścieków, zamiast trafić do oczyszczalni, spływają do morza wraz z wodą deszczową" - wyjaśnia Jozić.

Jako jedno z możliwych rozwiązań wskazuje budowę odrębnych systemów kanalizacji ściekowej i deszczowej, a jako drugie - budowę zbiorników retencyjnych, tj. zatrzymujących wodę podczas intensywnych opadów. Woda zbierana do zbiorników o dużej pojemności w czasie opadów mogłaby zostać uwolniona w sposób kontrolowany po burzy i tym samym nie powodować nagłych i intensywnych zanieczyszczeń" - mówi rozmówca PAP.

"Konieczne jest pogłębienie miłości do morza i przejście z podejścia rozrywkowego na wyższe poczucie przywiązania. Czysta i dobrze utrzymana kolebka życia, jaką jest morze, zapewnia pomyślną przyszłość" - przekonuje ekolog z Uniwersytetu w Splicie. (PAP)

Jakub Bawołek

gn/