Co z lekcjami religii? Sąd Najwyższy zamieścił postanowienie TK zawieszające rozporządzenie MEN

2024-08-30 20:30 aktualizacja: 2024-08-31, 09:42
Lekcja religii Fot. PAP/EPA/FR4ANCO SILVI
Lekcja religii Fot. PAP/EPA/FR4ANCO SILVI
Sąd Najwyższy zamieścił na swej stronie internetowej postanowienie Trybunału Konstytucyjnego zawieszające stosowanie rozporządzenia MEN ws. lekcji religii. Jak wynika z postanowienia, wydało je troje sędziów TK: Julia Przyłębska, Krystyna Pawłowicz i Bogdan Święczkowski.

Postanowienie wydano w sprawie zainicjowanej w tym tygodniu przez I prezes SN Małgorzatę Manowską, która zaskarżyła do TK lipcowe rozporządzenie MEN odnoszące się do warunków organizowania lekcji religii. Wniosek prezes Manowskiej został wystosowany w odpowiedzi na petycje Prezydium Episkopatu i Polskiej Rady Ekumenicznej. Wystąpieniu I prezes SN do TK towarzyszył wniosek o zabezpieczenie poprzez zawieszenie stosowania zaskarżonych przepisów, gdyż - jak przypominała - mają one obowiązywać już od 1 września br.

W czwartek prezes TK Julia Przyłębska poinformowała w rozmowie z wPolsce.pl., że Trybunał przychylił się do wniosku I prezes Sądu Najwyższego i wydał postanowienie zabezpieczające, zawieszając stosowanie nowelizacji rozporządzenia ministra edukacji w sprawie warunków organizowania lekcji religii. Zapowiedziała też, że w najbliższym czasie Trybunał wyda orzeczenie dotyczące rozporządzenia.

W piątek po południu odpis postanowienia zabezpieczającego wraz z uzasadnieniem zamieścił Sąd Najwyższy. Wynika z niego, że decyzję podjął trzyosobowy skład TK pod przewodnictwem prezes Przyłębskiej. Sprawozdawcą sprawy jest sędzia Pawłowicz, zaś w składzie jest jeszcze sędzia Święczkowski.

"Należy chociażby wskazać, że wdrożenie planowanych w rozporządzeniu rozwiązań dotyczących organizacji nauczania religii w grupach międzyoddziałowych lub międzyklasowych wiąże się m.in. z redukcją wymiaru czasu pracy zatrudnionych nauczycieli lub całkowitym zwolnieniem części z nich" - zaznaczono w tym uzasadnieniu.

Tym samym oceniono, że I prezes SN, wnioskując o takie zabezpieczenie, uprawdopodobniła, że stosowanie rozporządzenia ministra może doprowadzić do nieodwracalnych skutków prawnych w przypadku późniejszego orzeczenia przez TK o jego niekonstytucyjności. "Niemożliwym bowiem może okazać się wzruszenie wszystkich działań faktycznych, które wynikłyby z nagłej utraty zatrudnienia przez nauczycieli religii i katechetów" - zaznaczył TK w uzasadnieniu.

Dotychczas zgodnie z rozporządzeniem ws. organizacji lekcji religii przedszkole i szkoła organizowały je, jeżeli na naukę religii zgłosiło się nie mniej niż siedmioro wychowanków danego oddziału w przedszkolu lub uczniów danego oddziału w szkole. Jeśli na naukę religii zgłosiła się mniej dzieci, przedszkole i szkoła organizowały dla nich naukę w grupie międzyoddziałowej lub w grupie międzyklasowej.

Lipcowa nowelizacja rozporządzenia poszerzyła możliwości organizacji nauki religii i etyki w grupach międzyoddziałowych i międzyklasowych złożonych także z wychowanków lub uczniów, którzy do tej pory nie byli łączeni na tych zajęciach z wychowankami lub uczniami z innych oddziałów lub klas.

W swoim wniosku do TK I prezes SN zarzuciła rozporządzeniu m.in. naruszenie zasady "konsensualnego sposobu regulowania relacji między państwem a Kościołami" oraz uniemożliwienie "nauczania religii w sposób określony programem nauczania tego przedmiotu" w związku ze stworzeniem podstaw do organizowania nauki religii w grupach międzyoddziałowych lub międzyklasowych.

Jednocześnie I prezes SN wskazała, że stosowanie rozporządzenia "prowadzić będzie do niespodziewanej, wobec jedynie miesięcznej vacatio legis, redukcji zapotrzebowania na pracę nauczycieli religii w placówkach oświatowych, co - wobec niezapewnienia nauczycielom możliwości zdobycia kwalifikacji do nauczania innych przedmiotów - stanowi dla nich realne zagrożenie nagłej utraty zatrudnienia".

Resort edukacji oświadczył w piątek, że wydane przez TK postanowienie zabezpieczające, zawieszające stosowanie nowelizacji rozporządzenia w sprawie organizacji lekcji religii, nie wywołuje skutków prawnych. "Rozporządzenie zostało wydane zgodnie z prawem i ma moc powszechnie obowiązującą od 1 września" - przekazał MEN.

W marcu br. Sejm przyjął uchwałę w sprawie usunięcia skutków kryzysu konstytucyjnego lat 2015-2023 i stwierdził, że "uwzględnienie w działalności organu władzy publicznej rozstrzygnięć Trybunału Konstytucyjnego wydanych z naruszeniem prawa może zostać uznane za naruszenie zasady legalizmu przez te organy". W końcu lipca Sejm przyjął natomiast dwie ustawy mające na celu zreformować Trybunał Konstytucyjny, następnie poprawki do tych ustaw w prowadził Senat i obecnie poprawki te oczekują na rozpatrzenie przez Sejm. W Senacie trwają zaś prace nad projektem zmiany konstytucji w sprawie TK. Od czasu podjęcia uchwały przez Sejm wyroki TK nie są publikowane w Dzienniku Ustaw. (PAP)

mja/ ann/ know/