Siemoniak został zapytany o losy projektu ustawy o wzmocnieniu koordynacji działań antykorupcyjnych i likwidacji Centralnego Biura Antykorupcyjnego.
Szef MSWiA zapewnił, że projekt jest gotowy, wkrótce przejdzie drogę rządową i trafi do parlamentu.
"Politycznie i realistycznie patrząc na sprawę, prezydent Andrzej Duda wielokrotnie zapowiadał, że takiego projektu nie poprze. Więc trzeba mieć świadomość (...), że dopiero następny prezydent (...) będzie mógł tę sprawę rozważyć" – zastrzegł.
Dodał, że głównym założeniem projektu jest to, że po likwidacji CBA walką z korupcją zajmie się policja, w której ma powstać Centralne Biuro Zwalczania Korupcji.
"Projekt, jak sądzę, pojawi się jesienią. (…) Powinno go teraz zaopiniować Kolegium Służb Specjalnych (...). Tam jest kwestia oświadczeń majątkowych, ma się nią zająć Krajowa Administracja Skarbowa. Chcielibyśmy, gdy zamkniemy pracę nad tym projektem, zmierzyć się z oświadczeniami majątkowymi" – zapowiedział. Wyjaśnił, że kwestie te zostaną uregulowane w ramach następnej ustawy.
Dopytywany, czy projekt zostanie przyjęty przez Sejm we wrześniu, Siemoniak zaznaczył, że to będzie decyzja parlamentu.
Zapewnił, że mimo zaplanowanej likwidacji praca w CBA odbywa się normalnie. "Niech się nikt nie obawia, że walka z korupcją osłabnie" – dodał.
Projekt ustawy o wzmocnieniu koordynacji działań antykorupcyjnych i likwidacji Centralnego Biura Antykorupcyjnego oraz zmianie niektórych innych ustaw przewiduje likwidację CBA od 1 stycznia 2025 r.
W jego uzasadnieniu zwrócono uwagę, że wobec CBA formułowane są zarzuty naruszenia praworządności i swobód obywatelskich i sprzeniewierzenia się zasadzie neutralności politycznej przy walce z korupcją. (PAP)
pp/