Kobiety, które odbywały karę w tym samym więzieniu w obwodzie taszkenckim twierdzą, że Karimowa ma m.in. drelich uszyty ze specjalnego materiału, przepuszczającego powietrze. Inne osadzone mają regulaminowy strój z ciężkiego, nieprzewiewnego materiału. Może też nosić buty ze sznurówkami, choć zabrania tego więzienny regulamin.
Ponadto córka Islama Karimowa "zajmuje cztery łóżka i odgradza się od pozostałych prześcieradłami, tworząc sobie wygodną przestrzeń do życia". Nie stołuje się również z innymi skazanymi; jedzenie jest jej dostarczane samochodami. "To nie są zwykłe paczki, to nie jest 10 kg, to są dostawy, które trzeba wyładowywać" – powiedziała blogerowi Kiriłłowi Altmanowi jedna z kobiet, która opuściła już zakład karny. To na te słowa powołał się portal Radia Swoboda.
Gulnara Karimowa jest córką zmarłego w 2016 roku dyktatora położonej w Azji Środkowej Republiki Uzbekistanu Islama Karimowa. Rządził on twardą ręką swoim krajem od początku uzyskania niepodległości w 1991 roku po rozpadzie ZSRR. Gulnara uważana była w pewnym momencie za jego potencjalną następczynię. Była stałą przedstawicielką swego kraju przy ONZ w Genewie, wcześniej - ambasadorem Uzbekistanu w Madrycie. Prowadziła działalność biznesową w bardzo wielu sektorach.
Karimowa od 2019 roku przebywa w więzieniu, gdzie została umieszczona za naruszenie warunków przebywania w areszcie domowym, na który skazana została w 2017 roku. W marcu 2020 r. Sąd Najwyższy Uzbekistanu "dołożył" jej 13 lat i 4 miesiące więzienia za zorganizowanie grupy przestępczej, oszustwa, defraudację oraz inne przestępstwa.
W 2012 roku śledczy w Szwajcarii, Szwecji i Francji oskarżyli ją o korupcję i pranie uzyskanych z łapówek pieniędzy, dzięki którym stworzyła w Taszkencie imperium finansowe, w którego skład weszły stacje telewizyjne, rozgłośnie radiowe, gazety. Gulnara wypadła z łask ojca, gdy porównała go do Stalina i publicznie zaatakowała matkę oraz młodszą siostrę. Zamrożono wtedy konta bankowe jej firm i fundacji oraz rozpoczęto śledztwo w sprawie malwersacji finansowych. Do aresztu trafiło kilku jej bliskich współpracowników.
W 2023 r. brytyjski Urząd ds. Poważnych Przestępstw (Serious Fraud Office, SFO) skonfiskował trzy należące do Gulnary Karimowej luksusowe nieruchomości warte łącznie ponad 20 mln funtów - dwa mieszkania w prestiżowej dzielnicy Londynu Belgravia oraz posiadłość w hrabstwie Surrey. Urzędnicy SFO stwierdzi, że Karimowa i jej rodzina nabyli te nieruchomości za pieniądze pochodzące z korupcji.
Sebastian Markiewicz (PAP)
ał/