Forsowanie tej przeszkody wodnej było głównym elementem ćwiczenia. W przeprawie przez położone na terenie poligonu jezioro brali udział żołnierze 16. Dywizji i sił sojuszniczych NATO.
Przy w wykonaniu zadania wykorzystano jednostki inżynieryjne, zmechanizowane, artylerię oraz siły powietrzne. Pododdziały rozpoznawcze przejęły przyczółek na przeciwległym brzegu, zabezpieczając przed przeciwnikiem miejsce dla desantu ze śmigłowców i przeprawy sił głównych. Potem przez jezioro przeprawiły się jednostki wojsk zmechanizowanych, w tym ciężki sprzęt transportowany na zestawach pontonowych.
Jak powiedziała PAP rzeczniczka prasowa 16. Dywizji Zmechanizowanej mjr Magdalena Kościńska, takie ćwiczenie służą sprawdzeniu zdolności do szybkiego przemieszczania wojsk przez przeszkody wodne, co jest kluczowe na obszarach z licznymi akwenami.
"To niezwykle ważny element, ponieważ teren woj. warmińsko-mazurskiego jest bogaty w jeziora. Omijanie przeszkód wodnych wymaga czasu, który jest bezcenny w sytuacjach kryzysowych, więc najlepszym rozwiązaniem jest pokonanie jeziora w bród" – zauważyła.
Ćwiczenia pod kryptonimem TUMAK-24 są największym przedsięwzięciem szkoleniowym realizowanym w tym roku przez 16. Dywizję Zmechanizowaną.
Uczestniczy w nich 2,5 tys. żołnierzy z jednostek tej dywizji, a także sił powietrznych i specjalnych, wojsk obrony terytorialnej oraz sił sojuszniczych wchodzących w skład - stacjonującej na Mazurach - Batalionowej Grupy Bojowej NATO, a także żołnierzy armii litewskiej. Podczas ćwiczeń dysponują oni ponad 800 jednostkami sprzętu bojowego i zabezpieczenia logistycznego.
Ćwiczenia potrwają do 2 grudnia. Poszczególne zadania realizowane są nie tylko w obrębie Ośrodka Szkolenia Poligonowego Wojsk Lądowych Orzysz, ale także na terenach woj. warmińsko-mazurskiego we współdziałaniu z innymi służbami mundurowymi i lokalnymi władzami.(PAP)
mbo/ par/ sma/