W czwartek zarząd krajowy PO upoważnił Donalda Tuska do rozmów koalicyjnych z Trzecią Drogą i Lewicą, potwierdzając jednocześnie, że jest kandydatem Platformy Obywatelskiej na urząd premiera RP. Jeszcze przed wyborami politycy partii Razem - Adrian Zandberg i Paulina Matysiak twierdzili, że jeśli opozycja wspólnie wygra jesienne wybory parlamentarne, premierem nie będzie Donald Tusk.
Czarzasty pytany o to, czy Lewica poprze kandydaturę Donalda Tuska na premiera, odpowiedział: "Normalna kandydatura, normalna procedura. Premierem powinien zostać lider największej partii opozycyjnej, a koalicjanci powinni poprzeć taki wybór".
Dopytywany o to, co zrobi partia Razem w tej sytuacji, odparł: "Partia Razem jest w ramach bloku Lewicy i mam uprzejmą prośbę, bardzo grzeczną i sympatyczną, żeby nas nie dzielić, jesteśmy braćmi i siostrami, razem startowaliśmy w wyborach".
Odnosząc się do wypowiedzi Zandberga i Matysiak, podkreślił: "Pan Donald Tusk będzie premierem w związku z tym myślę, że te zdania mojego przyjaciela Adriana Zandberga i Pauliny Matysiak mogły być wyrwane z kontekstu".
Na pytanie, czy "dociśnie ich", jeżeli nie będą chcieli poprzeć kandydatury Tuska, powiedział: "Ja naprawdę jestem za stary na takie historie. Lewica jest spójna, wchodzimy w koalicję. To jest pierwsza koalicja rządowa od 18 lat. Wszyscy jesteśmy z tego zadowoleni, partia Razem to są nasi bracia i siostry".
Czarzasty został także zapytany o to, czy wybiera się we wtorek bądź środę do prezydenta Andrzeja Dudy na konsultacje, odpowiedział: "Jeszcze nie przyszło zaproszenie, ale jak przyjdzie takie zaproszenie, to jutro odbędziemy konsultacje z partiami, z którymi będziemy tworzyli rząd tzn. z Trzecią Drogą i z PO. Podejmiemy wspólne decyzje".
"Pewnie się wybierzemy, pewnie ustalimy określone zasady tego. Pewnie się przed tym wybieraniem wypowiemy" - dodał.
Zaznaczył, że jest "zwolennikiem tego, żeby pokazali w wielu sprawach, jedność".
W przyszły wtorek i środę, na zaproszenie prezydenta Andrzeja Dudy, w Pałacu Prezydenckim odbędą się konsultacje z przedstawicielami poszczególnych komitetów wyborczych, które będą miały swoją reprezentację w X kadencji Sejmu. (PAP)
Autor: Katarzyna Krzykowska
mmi/