We wtorek, w rocznicę wyborów parlamentarnych z 15 października 2023 r., Lewica podsumowała rok w koalicji rządowej.
Współprzewodniczący Nowej Lewicy przyznał, że dobrze ocenia pierwszy rok koalicji. Zaznaczył, że Lewica zrealizowała część swoich postulatów, w tym jeden z kluczowych – wprowadzenie renty wdowiej. Lewica zobowiązała się również do obrony programów socjalnych wprowadzonych przez PiS, aby nie zostały one cofnięte przez bardziej konserwatywnych lub liberalnych partnerów w koalicji. "Gdyby nie nasze wsparcie, mogłoby dojść do niewywiązania się z tych zobowiązań" – powiedział Czarzasty.
Wicemarszałek Sejmu odniósł się także do kwestii praw wolnościowych, które Lewica - jak podkreślił - konsekwentnie promuje. Dotyczy to także kontrowersyjnych tematów, takich jak aborcja, której liberalizacja - według Czarzastego - pozostaje na agendzie politycznej i społecznej, dzięki staraniom jego formacji. "Sprawy te są obecne zarówno w Sejmie, jak i w rządzie" – dodał.
Szefowa klubu Lewicy Anna Maria Żukowska również podkreśliła wkład jej formacji w realizację programów społecznych. "To my, Nowa Lewica, doprowadziliśmy do uchwalenia programu 'Aktywny Rodzic' oraz dopłaty tysiąc złotych dla opiekunów osób z niepełnosprawnościami" – mówiła.
Przypomniała również o projekcie ustawy o dekryminalizacji pomocy w aborcji, który, choć nie został uchwalony ze względu na brak czterech głosów, został ponownie złożony w Sejmie. "Nie poddamy się. Nikt nam nie odbierze naszych wartości ani naszej determinacji" – zadeklarowała Żukowska.
Głos zabrał również wiceminister rozwoju i technologii Tomasz Lewandowski, który skupił się na polityce mieszkaniowej. "Dostępne mieszkania zawsze były i są niezwykle ważne dla Lewicy. To jest w istocie najważniejszy, najistotniejszy w tej chwili nasz projekt infrastrukturalny" – mówił.
Lewandowski podkreślił, że wolny rynek nie jest w stanie zaspokoić potrzeb mieszkaniowych osób wchodzących w dorosłość, a Lewica w tej kwestii jest wiarygodna, co udowodniła - jego zdaniem - w latach 2001-2005, kiedy wybudowano najwięcej mieszkań społecznych w ostatnich trzech dekadach. "Wejście Lewicy do rządu spowodowało, że wektory polityki publicznej w zakresie mieszkalnictwa przesunęły się w kierunku zasobu publicznego" – dodał.
Wiceminister zapowiedział również, że budżet na mieszkalnictwo w 2024 roku wyniesie prawie 5 miliardów złotych, co stanowi wzrost o 60 proc. w porównaniu do roku 2023. Celem Lewicy jest budowa około 20 tysięcy mieszkań na tani wynajem rocznie - choć jak przyznał Lewandowski - poprawa na rynku mieszkań nie nastąpi natychmiast.
Lewica planuje także wprowadzenie ustawy o lepszym zagospodarowaniu pustostanów oraz regulacji najmu krótkoterminowego, co ma zwiększyć podaż mieszkań na rynku wynajmu.
Posłanka Lewicy Anita Kucharska-Dziedzic mówiła o wartościach lewicowych, które skupiają się na solidarności z najsłabszymi. "Lewicowość to obrona najsłabszych, skrzywdzonych, wykluczonych" – stwierdziła. Kucharska-Dziedzic podkreśliła, że to dzięki staraniom Lewicy udało się wprowadzić do Kodeksu karnego zmianę definicji zgwałcenia. Projekt ustawy, który Lewica złożyła cztery lata temu, po latach negocjacji i przekonywania parlamentarzystów, został ostatecznie uchwalony. "Tylko 'tak' oznacza zgodę" – powiedziała, odnosząc się do definicji przemocy seksualnej.
Posłanka nawiązała także do postulatów dotyczących dostępności procedury in vitro, która - według niej - była uznawana za zbyt rewolucyjną dekadę temu, ale dzięki wytrwałości Lewicy, temat ten stał się dziś szeroko akceptowany społecznie. "Taka jest właśnie Lewica – progresywna, zawsze po stronie tych, którym nie jest zbyt dobrze, ale mogłoby im być lepiej" – zaznaczyła.
dsk/ mrr/ grg/