Czarzasty: stanowisko mediów i Lewicy ws. walki o prawa dziennikarzy zwróciło uwagę koalicjantów

2024-07-06 08:47 aktualizacja: 2024-07-06, 12:49
Włodzimierz Czarzasty. Fot. PAP/Paweł Supernak
Włodzimierz Czarzasty. Fot. PAP/Paweł Supernak
Premier Donald Tusk zaprosił organizatorów protestu dot. prawa autorskiego na spotkanie w środę o godz. 13. "Cieszę się że stanowisko mediów oraz Lewicy w sprawie walki o prawa dziennikarzy w Polsce zwróciło uwagę naszych koalicjantów" - podkreślił wicemarszałek Sejmu Włodzimierz Czarzasty.

W sobotę premier Donald Tusk zaprosił organizatorów protestu dot. prawa autorskiego na spotkanie w środę w centrum "Dialog" o godz. 13. "Władza nie powinna kupować przychylności mediów, media z władzą robić dwuznacznych interesów a big techy wykorzystywać autorów i wydawców" - napisał na platformie X.

Na tweeta szefa polskiego rządu zareagowali politycy Lewicy. "Cieszę się że stanowisko mediów oraz Lewicy w sprawie walki o prawa dziennikarzy w Polsce zwróciło uwagę naszych koalicjantów. Najpierw Władysław Kosiniak-Kamysz a teraz Donald Tusk" - napisał Czarzasty na platformie X.

Polityk zaznaczył, że jest o czym rozmawiać i za czym głosować. "Lewica przedstawia poprawki w Senacie w poniedziałek o 14.00" - dodał.

Wicemarszałkini Senatu Magdalena Biejat, zwracając się na platformie X do premiera, zwróciła uwagę, że w środę będzie już po posiedzeniu senackiej komisji kultury i najpewniej w trakcie dyskusji plenarnej nad tym projektem. "Traktujmy i twórców, i media, i Senat poważnie. W poniedziałek zapraszam wraz z Lewicą na spotkanie z mediami w Senacie" - zaapelowała.

"To miło, Panie Premierze, że w sobotę wstał Pan z tą myślą. Nie rozumiem tylko dlaczego nie mógł Pan wsłuchać się w ten głos twórców przed ostatnim posiedzeniem Sejmu i po prostu zagłosować za poprawkami Lewicy" - napisała na platformie X szefowa klubu Lewicy Anna Maria Żukowska, w odpowiedzi na wpis Tuska. Posłanka dodała, że "można jeszcze naprawić ten błąd i poprzeć je w Senacie".

Ponad 350 gazet i portali apelowało w czwartek o zmianę przyjętej przez Sejm noweli prawa autorskiego. Poprawki w Senacie ma zgłosić Lewica, jednak szef senackiej komisji kultury Jerzy Fedorowicz (KO) zapowiada przyjęcie przepisów bez zmian. Miejscem do dalszej dyskusji ma być zwołane na wrzesień Forum Prawa Autorskiego.

Źródłem sporu jest nowelizacja ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, która wdraża do polskiego porządku prawnego dwie unijne dyrektywy. Przepisy wraz poprawkami uchwalił w ubiegłym tygodniu Sejm. Jedna z nich zakłada zwiększenie z 3 proc. do 25 proc. objętości utworu, który może być wykorzystany na potrzeby zilustrowania treści w celach dydaktycznych lub związanych z prowadzeniem działalności naukowej.

Druga poprawka zastępuje sformułowanie "artyści i wykonawcy" słowami: "twórcy i wykonawcy" oraz zakłada, że także twórcy opracowania "utworu literackiego, publicystycznego, naukowego, muzycznego lub słowno-muzycznego" są uprawnieni do stosownego wynagrodzenia.

Wydawcy obawiają się, że tego typu przepisy doprowadzą do "zagłodzenia mediów" przez duże platformy cyfrowe. W przypadku sporu o tantiemy, rekompensaty za ekspozycję treści w sieci oraz ochrony przed ich kopiowaniem chcieliby również wprowadzenia instrumentu mediacji między platformami i wydawcami. Zdaniem wydawców, postulaty te zostały zignorowane zarówno przez MKiDN, jak i Sejm.

Poprawki mające na celu zabezpieczenie interesów dziennikarzy na etapie prac senackich zapowiedziała Lewica. Kluczowa z nich, odrzucona już w Sejmie, stanowi, że jeżeli w ciągu trzech miesięcy od złożenia wniosku o rozpoczęcie negocjacji nie zostanie osiągnięte porozumienie, każda ze stron może wystąpić do prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów o przeprowadzenie mediacji. W przypadku, gdy mediacje nie przyniosą oczekiwanych rezultatów w ciągu kolejnych trzech miesięcy, prezes UOKiK mógłby ustalić w drodze decyzji warunki wynagrodzenia.(PAP)

ep/