Koudelka oświadczył, że należy być przygotowanym na zagrożenia, ponieważ to, co rosyjscy żołnierze robią na Ukrainie lub palestyńscy terroryści w Izraelu, zrobiliby także w Czechach.
Zdaniem szefa kontrwywiadu cywilnego błędem byłoby uznanie, że wojna Rosji przeciwko Ukrainie lub Izraela z Hamasem w Strefie Gazy dotyczą Czechów marginalnie lub wcale.
Koudelka zwrócił uwagę, że agresywna Rosja jest głównym zagrożeniem dla demokratycznych krajów w Europie. Wśród niebezpieczeństw wymienił możliwość powrotu islamskiego terroryzmu do Europy.
Prezydent Pavel powiedział, że perspektywy na przyszłość w sferze bezpieczeństwa nie są optymistyczne, a sytuacja stanie się jeszcze bardziej skomplikowana. Według niego tajne służby w Republice Czeskiej funkcjonują tak, jak w ustabilizowanej demokracji - zapewniają uprawnionym odbiorcom obiektywne informacje i analizy nieobciążone poglądami politycznymi, co pozwala na podejmowanie właściwych decyzji.
Pavel jest drugim po Vaclavie Havlu szefem czeskiego państwa, który odwiedził siedzibę BIS. Havel był tam w 1998 roku. Poprzednik Pavla, prezydent Milosz Zeman był bardzo krytyczny wobec BIS.
Z Pragi Piotr Górecki (PAP)
kno/