Portal "1 News dziennie" podał, że PiS rozważa zmianę nazwy. Jedna z propozycji to Biało-Czerwoni.
O te doniesienia medialne pytany był Kaczyński. Na pytanie czy potwierdza, że PiS rozważa zmianę nazwy partii odparł: "od razu powiem, że nie rozważa".
Portal zacytował anonimowego posła PiS, który przyznał, "że nie wierzy w jakąkolwiek zmianę nazwy, póki na czele partii stoi prezes Jarosław Kaczyński". Jego zdaniem również "nazwa Biało-Czerwoni to nie jest najszczęśliwszy pomysł, przecież tak się nazywała partia Andrzeja Rozenka – mówi ten poseł+".
Do sprawy odniósł się na "X" premier Donald Tusk. "Media właśnie podały, że w PiS szukają nowej nazwy partii. Przy wypowiadaniu starej nawet liderzy krztuszą się ponoć od śmiechu" - napisał.
Kaczyński: by się zjednoczyć, prawica w PE musi porozumieć się w sprawie Ukrainy
Prezes PiS powiedział, że prawica w Parlamencie Europejskim powinna się zjednoczyć, by powstrzymać "szaleństwo klimatyczne", ale najpierw musi się porozumieć w kwestii wojny na Ukrainie.
Pytany podczas konferencji prasowej, czy prawica w PE powinna się zjednoczyć, by powstrzymać - jak to wcześniej nazwał - "szaleństwo klimatyczne", Kaczyński odpowiedział, że Prawo i Sprawiedliwość na to liczy.
"Natomiast formy, które będą tu wykorzystane, mogą być oczywiście różne (...). Można z różnych możliwości skonstruowania takiego bloku skorzystać" - powiedział w Brukseli po proteście rolników przeciw Europejskiemu Zielonemu Ładowi.
W PE Prawo i Sprawiedliwość należy do grupy Europejskich Konserwatystów i Reformatorów (EKR), a niektóre inne partie prawicowe i skrajnie prawicowe, takie jak Zjednoczenie Narodowe Marine Le Pen, do grupy Tożsamość i Demokracja (ID).
"Nie ma mowy, żebyśmy współpracowali z tymi, którzy się zastanawiają nad tym, którzy esesmani byli uczciwi, a którzy byli nieuczciwi. Wszyscy byli zbrodniarzami, co do tego nie mamy żadnych wątpliwości" - powiedział prezes PiS, nawiązując do partii Alternatywa dla Niemiec, która została wykluczona z grupy ID w związku z wypowiedzią jej europosła Maximiliana Kraha, relatywizującą odpowiedzialność członków SS za hitlerowskie zbrodnie.
Kaczyński podkreślił, że PiS jest za tym, by sytuacja w PE wyraźnie się zmieniła, by prawica była w stanie powstrzymać "szaleństwo klimatyczne". "Musimy się porozumieć i też mamy do czynienia z pewnymi różnicami dotyczącymi tej sprawy, która jest ciągle bardzo aktualna, i dla dzisiejszych losów Europy i świata decydująca - to jest wojna na Ukrainie" - powiedział Kaczyński.(PAP)
Autorzy: Olga Łozińska, Łukasz Osiński
mar/