IBRiS na zlecenie Radia ZET poprosił ankietowanych, żeby powiedzieli, czy zgadzają się ze stwierdzeniem: "W polskim prawie powinno się znaleźć pojęcie "zabójstwo drogowe", dla tych kierowców, którzy powodują wypadki śmiertelne pod wpływem alkoholu lub narkotyków".
Ponad połowa ankietowanych (56,1 proc.) zdecydowanie się z nim zgodziła. Kolejne 28,5 proc. wybrało odpowiedź "raczej się zgadzam". Pomysł wprowadzenie pojęcia "zabójstwa drogowego" nie ma zdecydowanych przeciwników. Nikt z ankietowanych nie wybrał odpowiedzi "zdecydowanie się nie zgadzam". Stwierdzenie "raczej się nie zgadzam" wybrało tylko 10,4 proc. pytanych przez ankieterów IBRiS. 5 proc. badanych odpowiedziało "nie wiem/trudno powiedzieć".
Z sondażu wynika, że Polacy chcą wprowadzenia "zabójstwa drogowego" do polskiego prawa niezależnie od preferencji politycznych.
"Nawet wśród wyborców obecnej opozycji taki pomysł ma duże poparcie. W grupie osób głosujących na PiS i Konfederację 47 proc. pytanych "zdecydowanie się zgadza" z takim pomysłem, a kolejne 46 proc. "raczej się zgadza". Wyborcy obecnej koalicji rządzącej wydają się jednak bardziej entuzjastycznie podchodzić do propozycji. Wśród nich aż 86 proc. ankietowanych wybrało odpowiedź "zdecydowanie się zgadzam", a tylko 7 proc. "raczej się zgadzam" - podało radio.
Sondaż Instytutu Badań Rynkowych i Społecznych IBRiS na zlecenie Radia ZET został przeprowadzony w dn. 27-28 września metodą CATI na ogólnopolskiej próbie 1100 osób. (PAP)
ksi/ jpn/ sma/