![Ukraińscy żołnierze Fot. PAP/ Vladyslav Musiienko](/sites/default/files/styles/main_image/public/202407/pap_20240324_2RU.jpg?h=47c1dca8&itok=QYmPLRdq)
Zapytany we wtorek wieczorem o tę sprawę przez agencję Bloomberg, Starmer odparł, że "należy oczekiwać, że pociski będą używane zgodnie z międzynarodowym prawem humanitarnym" i zaznaczył, że systemy Storm Shadow "zostały przekazane w celach obronnych". Dodał jednak:
"Ale to do Ukrainy należy decyzja, jak rozmieścić je w tych celach obronnych".
W podobny sposób, nie mówiąc tego wprost, ale sugerując, że Wielka Brytania się na to zgadza, wypowiadał się David Cameron, minister spraw zagranicznych w poprzednim rządzie, kierowanym przez Rishiego Sunaka.
W taki sposób wypowiedź Starmera odebrała zresztą Rosja. Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow, odnosząc się do słów Starmera, oświadczył w środę, że "jeśli to prawda", to "jest to kolejny nieodpowiedzialny krok w kierunku zwiększenia napięcia i eskalacji sytuacji".
Starmer przebywa obecnie w Waszyngtonie na rozpoczętym we wtorek szczycie NATO, podczas którego omawiana jest m.in. dalsza pomoc dla Ukrainy. To jego pierwsza podróż zagraniczna jako premiera. Stanowisko to objął 5 lipca w następstwie zdecydowanego zwycięstwa jego Partii Pracy w przeprowadzonych dzień wcześniej wyborach do Izby Gmin. (PAP)
mar/