![Nord Stream, wyciek gazu, Fot. PAP/Newscom/DANISH DEFENCE](/sites/default/files/styles/main_image/public/202402/pap_20220928_10Y%20%281%29.jpg?itok=CWHvwYC2)
"Na podstawie przeprowadzonego dochodzenia można stwierdzić, że doszło do celowego sabotażu" - podkreślono w komunikacie.
Wstępne śledztwo określono jako "skomplikowane" oraz "szeroko zakrojone", przy którym współpracowano z zagranicznymi partnerami.
"PET w dalszym ciągu monitoruje rozwój zagrożenia i wraz z innymi właściwymi organami podejmuje działania uważane za niezbędne w celu ochrony infrastruktury krytycznej w Danii" - zaznaczono.
Do eksplozji na biegnących po dnie Morza Bałtyckiego gazociągach Nord Stream 1 i 2 doszło we wrześniu 2022 roku m.in. w duńskiej wyłącznej strefie ekonomicznej na wodach międzynarodowych.
Swoje śledztwo na początku lutego umorzyła również szwedzka prokuratura, powołując się na brak szwedzkiej legislacji. Część wybuchów miała miejsce w szwedzkiej wyłącznej strefie ekonomicznej.
Równoległe dochodzenia w sprawie sabotażu na Nord Stream prowadzą władze Niemiec oraz Polski. (PAP)
nl/