„Czuję, że odkryłem Angelinę Jolie. Brałem udział w castingu. Przyszła ona i od razu wiedziałem, że to gwiazda filmowa. Powiedziałem wszystkim, że musimy ją obsadzić w filmie” – powiedział David Duchovny na antenie radia SiriusFM.
Kryminał „Udając Boga” z 1997 roku opowiada historię chirurga, w którego wciela się Duchovny, który traci prawo do wykonywania zawodu. Jedynym miejscem, gdzie może oferować swoje usługi jest przestępcze podziemie. Angelina Jolie kreuje w tej opowieści rolę dziewczyny szefa mafii, Claire. Nie jest to pierwsza duża rola późniejszej zdobywczyni Oscara. Wcześniej można było ją zobaczyć m.in. w głośnych „Hakerach” z 1995 roku, a także w futurystycznym „Cyborgu 2”, gdzie zagrała jeszcze dwa lata wcześniej.
Łaskawy dla twierdzeń Duchovnego nie jest też portal IMDB, w którym jako reżyserzy castingu filmu „Udając Boga” widnieją Elaine J. Huzzar oraz Johanna Ray. Występ w dziele Wilsona również nie był przełomem w karierze Jolie. Na ten - jak się powszechnie uważa - musiała poczekać jeszcze rok, do roli modelki Gii Carangi w filmie „Gia”.
Od czasu Oscara za rolę w filmie „Przerwana lekcja muzyki” z 1999 roku, Jolie pozostaje na topie zarówno jako aktorka, jak i od niedawna reżyserka. To również bohaterka mediów plotkarskich za sprawą swojego burzliwego życia prywatnego i licznych oskarżeń, którego kierowała pod adresem byłego męża, Brada Pitta. (PAP Life)
gn/