Decydujące mecze Legii i Jagiellonii o 1/8 finału Ligi Konferencji

2024-12-17 13:14 aktualizacja: 2024-12-17, 15:51
Mecz Legii Warszawa z FC Lugano w Lidze Konferencji, fot. PAP/Leszek Szymański
Mecz Legii Warszawa z FC Lugano w Lidze Konferencji, fot. PAP/Leszek Szymański
Piłkarze Legii Warszawa i Jagiellonii Białystok w czwartek rozegrają ostatnie mecze w fazie zasadniczej Ligi Konferencji. Porażki w poprzedniej kolejce, choć pierwsze w rozgrywkach, skomplikowały sprawę ich bezpośredniego awansu do 1/8 finału, ale polskie kluby wciąż mają własny los w swoich rękach.

Postawa obu przedstawicieli Ekstraklasy w Lidze Konferencji długo przerastała oczekiwania największych optymistów i po raz pierwszy od 12 lat wiosną dwie polskie drużyny nadal będą rywalizować w europejskich pucharach, bo udziału w barażu o 1/8 finału nic już ich nie pozbawi.

Dopiero 5. kolejka zreformowanej fazy ligowej okazała się "łyżką dziegciu w beczce miodu". Porażki Legii ze szwajcarskim FC Lugano (1:2) oraz Jagiellonii z FK Mlada Boleslav (0:1) niewiele zmieniły ich położenie w tabeli LK, ale skomplikowały sytuację w kwestii bezpośredniego awansu do 1/8 finału, co dane będzie ośmiu najlepszym zespołom etapu zasadniczego.

Legia o zachowanie miejsca w "ósemce" powalczy w Sztokholmie z Djurgarden IF, a "Jaga" podejmie słoweńską Olimpiję Lublana.

Ekipa z Warszawy, która w ostatni czwartek straciła nie tylko pierwsze punkty w rozgrywkach, ale i pierwsze bramki, jest z 12 punktami czwarta w łącznej tabeli. Przed nią plasują się Fiorentina, która ma taki sam dorobek, portugalska Vitoria Guimaraes z "oczkiem" więcej i Chelsea Londyn z kompletem 15 punktów. Wicelider Premier League jest jedynym w 36-zespołowej stawce, który przed ostatnią serią spotkań może być pewny udziału w 1/8 finału.

Za Legią są FC Lugano - 12, irlandzki Shamrock Rovers - 11 oraz pięć drużyn, w tym Jagiellonia, ale też Djurgarden IF, z 10. Bilans bramkowy na razie daje mistrzowi Polski ósmą lokatę. Pozycje 12-15 zajmują zespoły z dziewięcioma punktami, a wśród tych czterech jest ostatni rywal białostoczan.

Już to zestawienie pokazuje, że polskie kluby zmierzą się w czwartek z bezpośrednimi rywalami o to, by wrócić do zmagań dopiero w marcu, kiedy zaplanowano dwumecze o ćwierćfinał.

Teoretycznie w lepszej sytuacji jest Legia, która ma dwa punkty więcej niż Jagiellonia, ale piłkarze trenera Goncalo Feio zagrają z trudniejszym rywalem i w dodatku na jego boisku.

12-krotny mistrz Szwecji słabo rozpoczął rozgrywki, bo w dwóch kolejkach wywalczył tylko punkt. Później jednak wkroczył na ścieżkę zwycięstw i pokonał kolejno Panathinaikos Ateny 2:1 oraz na wyjazdach walijskie TNS 1:0 i Vikingur Reykjavik 2:1.

Legia w drugiej części rundy jesiennej prezentowała wysoką, stabilną formę, a jedyną "plamą" na tym wizerunku była ligowa porażka z Lechem Poznań 2:5. W Lidze Konferencji - w 11 występach od początku kwalifikacji - odnieśli dziewięć zwycięstw, raz zremisowali i dopiero z Lugano przytrafiła im się porażka, z której tragedii nie robił trener Goncalo Feio.

"Naszym celem jest bezpośredni awans do 1/8 finału. Wszystko w naszych nogach i głowach. Łączymy grę w trzech rozgrywkach, ale musimy wykonać pracę do końca, a potem będziemy odpoczywać" - powiedział Portugalczyk, nawiązując do rywalizacji w ekstraklasie i Pucharze Polski.

Feio już wcześniej powtarzał, że nie obawia się zmęczenia związanego z grą co trzy dni, co więcej - chciałby, aby taki stan trwał jak najdłużej.

"Gdybym miał wybór, to całe życie chciałbym grać co trzy dni. Jeśli potrwa to do końca sezonu, to fenomenalnie, bo to będzie oznaczać, że gramy o coś poważnego" - zaznaczył.

W Sztokholmie jego drużyna będzie mocno osłabiona - już wcześniej uraz ręki wyeliminował z gry bramkarza Kacpra Tobiasza, przed poprzednim meczem z powodu złamanej ręki wypadł ze składu Rafał Augustyniak, a teraz dodatkowo za kartki będą musieli pauzować kapitan Bartosz Kapustka i serbski obrońca Radovan Pankov.

Z Djurgaden IF polskie kluby rywalizowały w pucharach już w latach 50. i 60. ubiegłego stulecia, a w edycji 2022/23 LK w 1/8 finału szwedzki zespół dwukrotnie (2:0, 3:0) został pokonany przez Lecha Poznań.

Jagiellonia do występu w Mladej Boleslav była niepokonana od 14 września, choć w ostatnich tygodniach głównie remisowała, jak 3:3 w Słowenii z NK Celje.

Trener Adrian Siemieniec, podobnie jak opiekun Legii, nie rozdzierał szat z pierwszej porażki w Europie.

"Gdyby ktoś nam rok temu powiedział, że będziemy w takiej sytuacji jak teraz i jeszcze w ostatnim meczu będziemy mieć szansę powalczyć, by bezpośrednio wejść do 1/8 finału LK, to na pewno wzięlibyśmy to w ciemno" - skomentował szkoleniowiec "Jagi" i dodał: "Został nam jeden mecz i zrobimy wszystko, by zakończyć ten rok w taki sposób, w jaki on wyglądał, czyli bardzo dobrze".

Teraz do Białegostoku przyjedzie inna drużyna ze Słowenii - Olimpija Lublana. O jej klasie może świadczyć fakt, że w LK uzbierała pięć punktów więcej niż lokalny rywal z Celje, a w kraju jest zdecydowanym liderem Prvnej Ligi z sześciopunktową przewagą nad ekipami z Mariboru i Kopra oraz ośmioma więcej niż drugi uczestnik pucharowych zmagań.

Trzykrotny mistrz Słowenii i czterokrotny zdobywca pucharu tegpo kraju na rozkładzie w LK ma LASK Linz (2:0) HJK Helsinki (2:0) i północnoirlandzkie Larne (1:0). Porażek doznał natomiast z niemieckim Heidenheim (1:2) i ostatnio z belgijski Cercle Brugge (1:4).

Przeciwko Olimpii nie wystąpi hiszpański obrońca Jagiellonii Adrien Dieguez, który w Czechach został ukarany czerwoną kartką. Wśród rywali z tego samego powodu zabraknie natomiast brazylijskiego pomocnika Thalissona Charlesa.

W fazie ligowej Ligi Konferencji każda z 36 drużyn rozegra po sześć spotkań - trzy u siebie i trzy na wyjeździe. Wszystkie zostaną sklasyfikowane w jednej, wspólnej tabeli. Zespoły z miejsc 1-8 zakwalifikują się bezpośrednio do 1/8 finału, a te z lokat 9-24 o awans do tej rundy powalczą w barażach. Pozostałe odpadną z rywalizacji.

W piątek odbędzie się losowanie par barażowych o 1/8 finału. Wzorem Ligi Mistrzów, drużyny z lokat 9-16 będą rozstawione, a poza tym UEFA wcześniej podzieli je na minigrupy, zgodnie z zasadą, obowiązującą od tego sezonu choćby w Lidze Mistrzów, ekipy z miejsc 9-10 będą mogły trafić tylko na rywali z 23-24, odpowiednio sparowane zostaną drużyny z 11-12 i 21-22.

Spotkania tej fazy zaplanowano 13 i 20 lutego 2025. Następnego dnia po rewanżach wylosowane zostaną pary 1/8 finału.

Finał tej edycji LK zaplanowano na 28 maja 2025 we Wrocławiu.(PAP)

pp/ co/ sma/