Donald Trump oddał głos na Florydzie. Jak zagłosował w referendum aborcyjnym?

2024-11-05 20:04 aktualizacja: 2024-11-06, 00:06
Donald Trump. Fot. EPA/WILL OLIVER
Donald Trump. Fot. EPA/WILL OLIVER
Kandydat Republikanów Donald Trump oddał we wtorek głos w lokalu wyborczym w Palm Beach na Florydzie. Były prezydent wyraził pewność, że wygra wybory z dużą przewagą, nie chciał jednk powiedzieć, jak zagłosował w stanowym referendum dotyczącym zniesienia restrykcyjnego prawa aborcyjnego.

Trump oddał głos około południa czasu lokalnego (wieczorem w Polsce) w hali sportowej ośrodka Mandel Recreation Center w Palm Beach, nieopodal swojej posiadłości Mar-a-Lago. W głosowaniu towarzyszyła mu żona Melania.

"Czuję się bardzo pewnie" - powiedział Trump po głosowaniu. "Słyszę, że wszędzie idzie nam bardzo dobrze" - dodał, twierdząc, że wynik nie będzie wyrównany. Kandydat Republikanów skrytykował też długi proces liczenia głosów, twierdząc, że zwycięzca powinien być znany kilka godzin po zakończeniu głosowania.

Trump odmówił jasnego określenia, jak zagłosował w stanowym referendum aborcyjnym nad zniesieniem stanowego zakazu aborcji po 6. tygodniu ciąży i wpisania prawa do aborcji do stanowej konstytucji. Pytany o to podczas kampanii wyborczej raz powiedział, że zagłosuje za pozostawieniem restrykcji, a innym, że obowiązujące prawo jest zbyt restrykcyjne.

"Wykonaliśmy świetną pracę, zwróciliśmy tę kwestię z powrotem do stanów. I wiecie, że opowiadam się za wyjątkami (od zakazu aborcji)" - powiedział Trump. Pytany, jak zagłosował, powiedział dziennikarce, by "po prostu przestała o tym mówić".

Kandydatka Demokratów Kamala Harris powiedziała w poniedziałek, że swój głos - głosuje w Kalifornii - oddała w poniedziałek pocztą i wyraziła nadzieję, że dojdzie on na czas.

Z Waszyngtonu Oskar Górzyński (PAP)

grg/