Doszło do wybuchu na poligonie w Czechach. Są ranni

2024-06-17 15:57 aktualizacja: 2024-06-17, 18:19
Informacji o bilansie poszkodowanych osób nie potwierdził, ale także jej nie zaprzeczył czeski sztab generalny. Fot. PAP/	Paweł Supernak (zdjęcie ilustracyjne)
Informacji o bilansie poszkodowanych osób nie potwierdził, ale także jej nie zaprzeczył czeski sztab generalny. Fot. PAP/ Paweł Supernak (zdjęcie ilustracyjne)
Do wybuchu amunicji doszło w poniedziałek na poligonie wojskowym Libava na wschodzie Czech - poinformowało czeskie wojsko. Według źródeł medycznych rannych zostało dziewięć osób. Zdarzenie jest badane przez Żandarmerię Wojskową.

Jedną z rannych osób opatrzono na miejscu, cztery trafiły do polikliniki w Ołomuńcu, a kolejne cztery do szpitala wojskowego w tym mieście - podały źródła medyczne, cytowane przez czeskie media.

Informacji o bilansie poszkodowanych osób nie potwierdził, ale także jej nie zaprzeczył czeski sztab generalny.

Dotąd nie podano ilości ani rodzaju amunicji, która wybuchła.

Media przypomniały, że w lipcu 2021 r. dwóch żołnierzy odniosło obrażenia podczas likwidowania poligonu Brdy w środkowych Czechach. Jeden pocisk eksplodował też w transporcie i zginął jeden żołnierz.

Do tragicznego w skutkach wybuchu amunicji w Czechach doszło ponadto w 2014 roku w magazynach wojskowych we Vrbieticach na wschodzie kraju. Zginęło wówczas dwóch czeskich obywateli, a według służb za akcją stał rosyjski wywiad wojskowy GRU.

Możliwy rosyjski ślad media i politycy widzą też w próbie podpalenia zajezdni autobusowej w Pradze. Na miejscu ujęto obywatela jednego z państw Ameryki Łacińskiej. Według premiera Petra Fiali udaremniona przez służby próba podpalenia została najprawdopodobniej zorganizowana i sfinansowana przez Rosję.

Z Pragi Piotr Gorecki (PAP)
 

gn/