Dożywocie dla matki oskarżonej o zabójstwo czworga noworodków

2023-09-08 13:27 aktualizacja: 2023-09-08, 20:04
 Oskarżona Aleksandra J. (C) na korytarzu Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu, 8 bm. Rozpoczął się ponowny proces kobiety, pierwotnie skazanej na 25 lat więzienia za zabójstwo czworga jej noworodków. Sąd zajął się kolejny raz tą sprawą, po tym jak Sąd Najwyższy uwzględnił kasację Prokuratora Generalnego na niekorzyść J. Sąd Apelacyjny ponownie ma zbadać kwestię kary wymierzonej oskarżonej, fot. PAP/Sebastian Borowski
Oskarżona Aleksandra J. (C) na korytarzu Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu, 8 bm. Rozpoczął się ponowny proces kobiety, pierwotnie skazanej na 25 lat więzienia za zabójstwo czworga jej noworodków. Sąd zajął się kolejny raz tą sprawą, po tym jak Sąd Najwyższy uwzględnił kasację Prokuratora Generalnego na niekorzyść J. Sąd Apelacyjny ponownie ma zbadać kwestię kary wymierzonej oskarżonej, fot. PAP/Sebastian Borowski
Karę dożywotniego więzienia wymierzył w piątek Sąd Apelacyjny we Wrocławiu Aleksandrze J. oskarżonej o zabójstwo czworga noworodków w latach 2013-2018 w Ciecierzynie (Opolskie). Ponowne zbadanie kwestii kary dla oskarżonej nakazał Sąd Najwyższy po uwzględnieniu kasacji Prokuratora Generalnego na niekorzyść kobiety.

Zbrodnia, za którą Aleksandra J. została pierwotnie skazana na 25 lat więzienia, wydarzyła się w Ciecierzynie pod Kluczborkiem na Opolszczyźnie. Do zabójstw doszło w latach 2013-2018 na wsi, gdzie mieszkała 28-letnia Aleksandra J. i jej 37-letni partner Dawid W. Pod koniec 2018 r. na posesji Dawida W. znaleziono szczątki czworga noworodków, których rodzicami byli oskarżeni. Policję powiadomili pracownicy społeczni, których zaniepokoił brak niemowlęcia w domu, choć domyślali się, że Aleksandra J. była w ciąży.

W marcu 2020 r. Sąd Okręgowy w Opolu skazał na dożywocie oboje rodziców. Od nieprawomocnego wyroku odwołała się obrona obojga oskarżonych. Sprawa trafiła do Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu, który w kwietniu 2021 r. obniżył wcześniej orzeczone kary. Zgodnie z prawomocnym wyrokiem matce wymierzono 25 lat, a ojcu 15 lat więzienia. W przypadku matki sąd wziął pod uwagę jej stan psychiczny, wpływ jej partnera, trudną sytuację życiową i obawę o to, że zostanie jej odebrane najstarsze dziecko. Z kolei w przypadku ojca sąd II instancji zmienił kwalifikację czynu z podżegania na pomocnictwo.

Kasację od tych wyroków złożyli zarówno obrońcy skazanych, jak i - w zakresie wymierzonych kar - Prokurator Generalny. W marcu tego roku Sąd Najwyższy oddalił kasację w odniesieniu do Dawida W. W odniesieniu do Aleksandry J. SN zdecydował, że ostateczny jest wyrok co do winy oskarżonej, ale ponownie nakazał Sądowi Apelacyjnemu we Wrocławiu zbadać kwestię kar jednostkowych, które można wymierzyć oskarżonej, jak i kary łącznej.

W piątek Sąd Apelacyjny we Wrocławiu, po ponownym rozpatrzeniu sprawy, wymierzył kobiecie karę dożywotniego więzienia.(PAP)

 

autor: Piotr Doczekalski

sma/