Szwedzi chcieliby, aby nastąpiło to podczas corocznego prestiżowego meczu lekkoatletycznego Szwecja - Finlandia, który w tym roku obchodzi jubileusz stulecia i odbędzie się w dniach 23-24 sierpnia. Prawdopodobnie jednak zostanie odłożone w czasie, gdyż najważniejsza impreza sezonu letniego - mistrzostwa świata w Tokio - przeprowadzone zostaną w dniach 13-21 września.
"Bardzo chcę zostać członkiem sztafety 4x100 m i uzyskałem już zgodę kierowniczki lekkoatletycznej reprezentacji Kajsy Bergqvist, lecz mistrzostwa świata pozostają priorytetem i w tym roku sztafeta mogłaby być dla mnie zbyt dużym obciążeniem" - powiedział tyczkarz na antenie szwedzkiego radia.
"Mondo" jak na razie tylko raz w seniorskiej karierze pobiegł na 100 metrów - 4 września 2024 w mityngu Diamentowej Ligi w Zurychu w pokazowym pojedynku z rekordzistą świata na 400 metrów przez płotki Norwegiem Karstenem Warholmem. Wygrał uzyskując czas 10,37 s.
Zdaniem trenera szwedzkiej sztafety Torbjoerna Erikssona jest to trudna konkurencja ze względu na przekazywanie pałeczki, więc w zależności od czasu poświęconego na treningi najlepiej będzie, aby Duplantis pobiegł na pierwszej zmianie.
"Wtedy tylko odda pałeczkę, a nie będzie musiał jej przejąć" - tłumaczył szkoleniowiec.
Rekord Szwecji wynosi 38,63 s i został ustanowiony w 1996 roku podczas igrzysk w Atlancie.
"Z udziałem Armanda i jego szybkością mamy szanse go poprawić" - dodał Eriksson.
25-letni Duplantis w ubiegłym roku w igrzyskach w Paryżu zdobył drugi złoty medal olimpijski i jednocześnie wynikiem 6,25 ustanowił rekord globu. 25 sierpnia w Chorzowie podczas Memoriału Kamili Skolimowskiej po raz 10. poprawił najlepszy rezultat na świecie 6,26.
Szwed ma w dorobku dwa złote medale mistrzostw świata i trzy mistrzostw Europy. W hali dwukrotnie triumfował w MŚ i raz w ME (w 2021 roku w Toruniu).(PAP)
Zbigniew Kuczyński
kucz/ pp/ sma/