Funkcjonariusze przybyli na miejsce zdarzenia tuż przed godz. 3 nad ranem czasu lokalnego. Napastnicy otworzyli ogień w okolicy, w której znajduje się wiele barów i klubów - powiadomił podczas briefingu dla mediów szef policji w Tampie Lee Bercaw.
Dodał, że sprawcy sięgnęli po broń palną podczas bójki, do której doszło pomiędzy dwiema grupami ludzi. W okolicy przebywały wówczas setki osób świętujących Halloween.
Bercaw przekazał, że jeden z podejrzanych sam zgłosił się na policję, lecz śledczy przypuszczają, że w strzelaninie uczestniczyły co najmniej dwie osoby. (PAP)
nl/