Rzecznik SKM Tomasz Złotoś poinformował, że w środę ok. godz. 7 kierownik pociągu relacji Gdańsk Główny - Wejherowo zauważył zadymienie wewnątrz składu i na stacji Gdańsk Wrzeszcz poprosił pasażerów o opuszczenie wagonów.
"Wewnątrz zauważalny był dym, który uniemożliwiał dalszą jazdę" - dodał i zaznaczył, że nikomu nic się nie stało.
Na miejscu pracują strażacy, którzy ustalają źródło zadymienia. Niewykluczone, że doszło do zwarcia instalacji elektrycznej.
Rzecznik SKM dodał, że występują kilkuminutowe opóźnienia w kursowaniu pozostałych pociągów. Wyjaśnił, że składy SKM w obu kierunkach jeżdżą po przeciwnej stronie peronu. (PAP)
pm/ agz/ know/