Dzieci mieszkające z palaczem narażone na palenie z „trzeciej ręki”

2024-01-12 08:05 aktualizacja: 2024-01-12, 11:17
Palenie (zdjęcie ilustracyjne), fot. PAP/Michał Walczak
Palenie (zdjęcie ilustracyjne), fot. PAP/Michał Walczak
Nawet w domach tych palaczy, u których nie pali się wewnątrz, dzieci są narażone na toksyczne związki z dymu tytoniowego obecne na powierzchniach – wynika z pracy na łamach pisma „Journal of Exposure Science & Environmental Epidemiology”.

O tym, że bierne palenie szkodzi zdrowiu dzieci i osób dorosłych, wiadomo od dawna. Coraz więcej danych wskazuje, że również tzw. palenie z trzeciej ręki może szkodzić zdrowiu. Palenie z trzeciej ręki to ekspozycja na nikotynę i toksyczne związki obecne na powierzchniach i materiałach w domu.

Naukowcy z University of Cincinnati pod kierunkiem Ashley Merianos sprawdzali obecność toksycznych związków z dymu tytoniowego na powierzchni mebli, na ścianach czy podłogach w domach 84 dzieci mieszkających z palaczami.

Sprawdzano obecność nikotyny oraz rakotwórczej substancji określanej w skrócie jako NNK (metylonitrozoamino)-1-(3-pirydylo)-1-butanon).

Okazało się, że w domach wszystkich dzieci na powierzchniach obecna była nikotyna, a w domach 48 proc. wykryto obecność (na powierzchniach i w kurzu) NNK. I chociaż związek ten częściej i w większym stężeniu był obecny w domach dzieci bez zakazu palenia wewnątrz, to wykryto go również w tych mieszkaniach, w których nie można było palić.

"To bardzo ważne i budzące obawy, ponieważ NNK jest uważane za najsilniejszy karcynogen w przypadku nowotworów tytoniozależnych" – skomentowała Merianos.

Jak dodała, wyniki te wskazują, że zakaz palenia w mieszkaniu nie chroni w pełni dzieci mieszkających z palaczem przed paleniem z trzeciej ręki. (PAP)

nl/