Dzieci więzionej Iranki odebrały w Oslo Pokojową Nagrodę Nobla, na laureatkę czekało puste krzesło

2023-12-10 14:56 aktualizacja: 2023-12-10, 17:38
Dzieci uwięzionej laureatki nagrody Nobla, fot. PAP/NTB/Javad Parsa
Dzieci uwięzionej laureatki nagrody Nobla, fot. PAP/NTB/Javad Parsa
W Oslo dzieci więzionej w Iranie obrończyni praw kobiet Narges Mohammadi odebrały w niedzielę w jej imieniu Pokojową Nagrodę Nobla. Uwagę zwracało puste krzesło oraz portret uśmiechniętej laureatki bez nakrycia głowy.

Ubrani na czarno 17-letnia Kiana i jej bliźniaczy brat Ali otrzymali z rąk przewodniczącej Norweskiego Komitetu Noblowskiego Berit Reiss-Andersen złoty medal oraz dyplom.

Córka oraz syn Mohammadi odczytali wykład noblowski, przygotowany na podstawie notatek przemyconych od matki z więzienia w Teheranie. "Wierzę, że globalizacja pokoju i praw człowieka jest ważniejsza i skuteczniejsza niż globalizacja czegokolwiek innego" - podkreśliła cytowana przez Kianę noblistka.

Mohammadi zwróciła się do świata, a zwłaszcza Zachodu, aby "uczynił więcej" dla walczących o demokrację Irańczyków oraz pokoju w regionie. "Jestem kobietą z Bliskiego Wschodu, który mimo bogatej cywilizacji pogrążony jest w wojnie, płomieniach terroryzmu oraz ekstremizmu" - przypomniała.

Laureatka wyraziła nadzieję, że otrzymanie Pokojowej Nagrody Nobla wpłynie na irański ruch na rzecz wolności i demokracji w większym stopniu niż siła jej indywidualnej walki i oporu. "Napawa mnie to nadzieją i inspiruje" - przyznała Mohammadi.

Ceremonię poprzedził występ nie mogącej występować w Iranie piosenkarki Mahsy Vahdat, która wykonała tradycyjną irańską piosenkę. Obecni na sali Irańczycy mieli łzy w oczach.

Wśród obecnych na sali gości była m.in. Szirin Ebadi, irańska działaczka praw człowieka i laureatka Pokojowej Nagrody Nobla z 2003 roku, z którą Mohammadi współpracowała.

Przewodnicząca Norweskiego Komitetu Noblowskiego Reiss-Andersen przypomniała w swym przemówieniu, że Mohammadi odsiaduje obecnie 10-letni wyrok za walkę o prawa kobiet, a także wymierzono jej 153 baty. "Jest uwięziona, ale nie uciszona" - przypomniała Reiss-Andersen.

Na ceremonii oprócz dzieci obecny był również mąż Mohammadi, Taghi Rahmani. Rodzina noblistki od kilku lat przebywa na emigracji we Francji.

Mohammadi jest czwartą laureatką Pokojowej Nagrody Nobla, która podczas ceremonii przebywa w więzieniu. Poprzedni nieobecni na uroczystościach nobliści to Białorusin Aleś Bialacki (2022 rok), Chińczyk Liu Xiaobo (2010) oraz Niemiec Carl von Ossietzky (1936).

Daniel Zyśk (PAP)

nl/