Edoardo Bove po badaniach. Nowe informacje o stanie zdrowia piłkarza Fiorentiny

2024-12-02 11:24 aktualizacja: 2024-12-02, 13:05
Edoardo Bove, fot. PAP/EPA/ANSA/CLAUDIO GIOVANNINI
Edoardo Bove, fot. PAP/EPA/ANSA/CLAUDIO GIOVANNINI
Piłkarz Fiorentiny Edoardo Bove, który zasłabł w 17. minucie niedzielnego meczu włoskiej ekstraklasy z Interem Mediolan, miał spokojną noc w szpitalu Careggi, jest przytomny i odpowiada na pytania - poinformowała agencja ANSA, powołując się na źródła zbliżone do zawodnika.

"Piłkarz nie śpi, jest świadomy i opowiada na pytania, został też ekstubowany" - napisano.

Na poniedziałek zapowiedziano badania, które mają pomóc wyjaśnić przyczynę zasłabnięcia 22-letniego pomocnika. Po tym incydencie mecz został wstrzymany i zostanie dokończony w innym terminie.

Zawodnikowi udzielono pomocy na boisku, a później na noszach przeniesiono go do karetki i przetransportowano do szpitala, gdzie trafił na oddział intensywnej terapii. "Wstępne badania kardiologiczne i neurologiczne wykluczyły poważne uszkodzenie centralnego układu nerwowego i układu krążeniowo-oddechowego" - donosił w komunikacie klub.

W 17. minucie Bove nagle upadł na ziemię, a inni piłkarze natychmiast zaczęli ekspresyjnie wzywać służby medyczne. Otoczyli też leżącego, by zapobiec pokazywaniu przez kamery telewizyjne, w oczach niektórych widać było łzy. Na trybunach zapadła kompletna cisza.

W mediach pojawiły się domysły, że przyczyną zasłabnięcia mogło być zderzenie kilka minut wcześniej z jednym z rywali - Holendrem Denzelem Dumfriesem. Bove został mocno uderzony w klatkę piersiową. Później podszedł do ławki rezerwowych, aby zmienić koszulkę, i miał powiedzieć sztabowi medycznemu, że jest oszołomiony.

Urodzony w stolicy Włoch Bove jest wychowankiem Romy. W barwach tego klubu zadebiutował w ekstraklasie w maju 2021 roku. Latem na rok został wypożyczony do Fiorentiny. Do tej pory w Serie A rozegrał 77 meczów, zdobył trzy gole. W Lidze Europy zaliczył 22 występy okraszone dwoma bramkami, a w tym sezonie pięć razy pojawił się na boisku w spotkaniach Ligi Konferencji, w której uczestniczy "Viola".

Piotr Zieliński z Interu był wśród rezerwowych. W momencie przerwania spotkania był bezbramkowy remis.(PAP)

mm/ krys/ sma/