GUS opublikował dane o inflacji w marcu. Wyniosła ona 2 proc. w ujęciu rocznym (0,2 proc. w ujęciu miesięcznym). W lutym inflacja wyniosła 2,8 proc.
Mariusz Zielonka w swoim komentarzu zwrócił uwagę, że w marcu wzrost cen był wyższy niż wskazywały początkowe szacunki, wynoszące 1,9 proc. "Inflacja wyniosła 2 proc. Jednocześnie to ostatni miesiąc, gdzie mamy do czynienia z tak niewielkim wzrostem cen. Lada moment ponownie doświadczymy przyspieszenia wzrostu cen przekraczającego cel inflacyjny NBP" - wskazał ekspert.
Cel inflacyjny NBP wynosi 2,5 proc. z przedziałem odchyleń +/- 1 pkt. proc.
Z jednej strony - jak dodał Zielonka - obserwujemy stopniowe wycofywanie się rządu z tarcz antyinflacyjnych, a z drugiej zaś mamy nadal efekt wysokiego punktu odniesienia sprzed roku.
"Elementem, który niestety dodatkowo będzie wspierał wzrost inflacji w najbliższym czasie jest fakt, że ceny towarów praktycznie nie rosną w stosunku do minionego roku (+0,2 proc.), a wzrost cen usług przekracza 6,5 proc." - poinformował.
W opinii Zielonki niskiemu odczytowi inflacji w marcu sprzyjała sytuacja na rynku produktów spożywczych i paliw. W ciągu miesiąca żywność staniała o 0,1 proc., a w ciągu roku odnotowała wzrost o 0,3 proc. "W przypadku paliw obserwowaliśmy obniżki cen zarówno w ciągu miesiąca, jak i roku. To może być ostatni taki spadek w najbliższym czasie, patrząc na powrót cen ropy do poziomów z końca minionego roku oraz wzrost napięcia na Bliskim Wschodzie" - podsumował ekspert ekonomiczny Konfederacji Lewiatan. (PAP)
kh/