Premier Mateusz Morawiecki poinformował w poniedziałek o programie rewitalizacji osiedli z wielkiej płyty "Przyjazne Osiedle". Zakłada on m.in. rewitalizację tysięcy bloków, nową termoizolację, nowoczesne windy, nowe parki i miejsca odpoczynku dla rodzin.
Jak zaznaczył w komentarzu przekazanym PAP Paweł Śliwowski z Polskiego Instytutu Ekonomicznego, w Polsce jest ok. 60 tys. budynków z wielkiej płyty, w których znajduje się ok. 4 mln mieszkań. Zauważył, że ich trwałość, w zależności od zastosowanej technologii, szacowano na ok. 40-70 lat, a część z tych terminów już minęła.
"Przeprowadzenie prac modernizacyjnych, m.in. wzmocnienie konstrukcji nośnej i ocieplenie, pozwoli użytkować te budynki przez 100-120 lat. To kluczowe z perspektywy wyzwań polskiego rynku mieszkaniowego" – ocenił Śliwowski.
Specjalista wskazał, że dotychczasowe działania rewitalizacyjne, finansowane głównie ze środków europejskich, dotyczyły przede wszystkim tzw. obszarów zdegradowanych, np. terenów przemysłowych lub centrów miast i w "niewystarczającej skali obejmowały projekty mieszkaniowe". Dodał, że działania te koncentrowały się w większych miastach, a brakowało projektów w mniejszych ośrodkach miejskich.
Zdaniem eksperta szczególnie potrzebne są inwestycje w termomodernizację budynków mieszkalnych. Powołując się na dane Centralnego Rejestru Charakterystyki Energetycznej Budynków Śliwowski wskazał, iż obecnie 15 proc. z ogółu budynków mieszkalnych w Polsce można uznać za efektywne energetycznie, tj. ich zapotrzebowanie na energię końcową wynosi poniżej 150 kWh na m kw. na rok. "To oznacza zarówno zwiększone zapotrzebowanie na energię jak i znacznie wyższe koszty dla mieszkańców" – wyjaśnił Śliwowski.
Zauważył także, że programy rewitalizacji mieszkalnictwa mają nie tylko wartość inwestycyjną.
"Badania w Unii Europejskiej pokazały, że gorsza jakość mieszkań jest jednym z ważnych czynników wykluczenia społecznego. Projekty rewitalizacji mogą być dobrym narzędziem poprawy spójności społecznej" – ocenił ekspert.
Zaznaczył, że w zachodniej Europie duże programy rewitalizacji zasobów mieszkaniowych są często podejmowane. "Projektując szczegóły wdrożeniowe polskiego programu można więc korzystać z doświadczeń takich państw jak Wielka Brytania, Holandia czy Niemcy" – podsumował specjalista. (PAP)
Autor: Adrian Reszczyński
mmi/