Ekspertka: choroby płuc to olbrzymi problem. Nie tylko w Polsce, ale i na całym świecie

W ocenie dr n. med. Czajkowskiej-Malinowskiej choroby płuc są jednym z pięciu najistotniejszych problemów zdrowia publicznego. "To olbrzymi problem. Nie tylko w Polsce, ale i na całym świecie" - powiedziała ekspertka w rozmowie z PAP.

Konsultant krajowy w dziedzinie chorób płuc powiedziała, że w Polsce na przewlekłą obturacyjną chorobę płuc (POChP) choruje ponad 2 mln osób. To schorzenie może prowadzić do inwalidztwa oddechowego, rozwoju przewlekłej niewydolności oddychania i konieczności zastosowania przewlekłej tlenoterapii, wentylacji, przedwczesnego zgonu.

"Wiele osób w ogóle z pulmonologią nie kojarzy jednej z najpoważniejszych chorób, czyli raka płuca. To zabójca numer jeden pośród mężczyzn, a w woj. kujawsko-pomorskim i warmińsko-mazurskim kobiety częściej umierają na nowotwór płuca niż raka piersi. To, niestety, nowotwór numer 1 Polsce. Śmiertelność jest bardzo duża, a tylko ok. 20 procent chorych nadaje się do radykalnego leczenia operacyjnego. Do tego to nowotwór bardzo późno wykrywany" - powiedziała dr n. med. Czajkowska-Malinowska.

Dodała, że połowa, a może i ponad połowa pacjentów pulmonologicznych, to chorzy na raka płuca. Mówiła także m.in. o włóknieniu płuc, chorobach śródmiąższowych płuc, gruźlicy, schorzeniach infekcyjnych, bakteryjnych, wirusowych, grzybiczych, przewlekłej niewydolności oddychania.

"O gruźlicy nie można zapominać, bo my jej w Polsce nigdy nie wyeliminowaliśmy do końca. Ona jest. Dodatkowo my jesteśmy murem oddzielającym Europę Wschodnią od Zachodniej w zakresie transmisji zakażenia. (...) W Polce prowadzony jest pilotażowy program leczenia gruźlicy wielolekoopornej. Taki program, na którym skorzystali uchodźcy z Ukrainy, ale i polscy pacjenci. Dostaliśmy nowoczesne leczenie, a zdyscyplinowani pacjenci mogą kontynuować leczenie w domu. Polska może być wzorem w leczeniu tego schorzenia" - powiedziała dr n. med. Czajkowska-Malinowska.

Wspomniała także o bezdechu sennym, nocnym chrapaniu i szeregu możliwych powikłań kardiologicznych, które mogą spotkać pacjentów zaniedbujących takie objawy. "Objawem bezdechu sennego jest nadmierna senność dzienna, która może być przyczyną wypadków drogowych w wyniku zaśnięcia za kierownicą" - uzupełniła.

Pulmonologię określiła mianem "pięknej dziedziny", o której zbyt mało wiadomo. Specjaliści w tej dziedzinie mają bardzo dużo możliwości diagnostycznych i terapeutycznych, ale jest ich bardzo niewielu. Średnia wieku lekarza pulmonologa w Polsce wynosi 58 lat.

Ekspertka przyznała, że jest niestety "luka pokoleniowa", a wielu młodych ludzi nie decyduje się na tę specjalizację, bo jest ona trudna. "Ja jednak wolę odwracać to myślenie, bo to specjalizacja piękna, prestiżowa" - powiedziała.

Dr n. med. Czajkowska-Malinowska podkreśliła znacznie świadomości społecznej. "Aparatura oczywiście jest konieczna i niezbędna i każdy jej zakup jest na wagę złota. Dla mnie jednak finał WOŚP to coś więcej. My w tym czasie pokazujemy bowiem naszą ciekawą, wspaniałą specjalizację. Bez tego nie pobudzimy młodych ludzi, aby przyszli do tego zawodu, a on jest kluczowy w systemie ochrony zdrowia" - oceniła.

Podkreśliła, że pulmonologia od lat jest niedoceniona, niedoszacowana, niezauważana i niedofinansowana. "Dlaczego lekarze nie chcą pójść na takie oddziały? Słyszą bowiem, że jest ciężko, ale to dlatego, że jest nas za mało. A specjalizacja jest jednak piękna i pozwala na bardzo szerokie spojrzenie na pacjenta. Pulmonolodzy są konieczni, potrzebni, niezbędni. Zdecydowana większość pacjentów w całym systemie ochrony zdrowia, na którymś etapie życia będzie wymagała specjalistycznego leczenia w zakresie chorób płuc" - podsumowała.

Tegoroczny finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy odbędzie się pod hasłem: "Tu wszystko gra! OK! Płuca po pandemii. Gramy dla dzieci i dorosłych". Finał 32. WOŚP odbędzie się w niedzielę 28 stycznia. (PAP)

Autor: Tomasz Więcławski

kgr/