Ekspertka: dzieci migrujące, które poszukują ochrony w Polsce, stały się jeszcze bardziej zagrożone
Dzieci migrujące, które poszukują ochrony na terytorium RP, stały się jeszcze bardziej zagrożone - powiedziała PAP ekspertka z organizacji Save The Children Polska Karolina Czerwińska. Dodała, że w ustawie ograniczającej prawo do azylu niepokojące jest przenoszenie odpowiedzialności na uznaniowe decyzje strażnika granicznego.

W czwartek Senat przyjął nowelizację ustawy o udzielaniu cudzoziemcom ochrony na terytorium RP. Ustawa zakłada możliwość wprowadzenia czasowego, terytorialnego ograniczenia prawa do azylu.
Nowelizacja ustawy
"Przyjęliśmy to z ogromnym rozczarowaniem i ze smutkiem, ponieważ w konsekwencji tej decyzji senatorów osoby najbardziej wrażliwe, najbardziej podatne na przemoc i różne ryzyka związane z migracjami, czyli dzieci, stały się jeszcze bardziej zagrożone" – oceniła w rozmowie z PAP ekspertka z organizacji Save The Children Polska Karolina Czerwińska.
Przypomniała, że organizacja brała udział w opiniowaniu ustawy na wszystkich etapach ścieżki legislacyjnej i wraz z innymi organizacjami jednoznacznie wyrażała sprzeciw przyjęciu takich przepisów.
Eksperta podkreśliła, że zarówno w ocenie NGOsów, jak i biura legislacyjnego Senatu ustawa narusza prawa człowieka i prawa dziecka i stoi w sprzeczności z konstytucją RP oraz prawem międzynarodowym. "Dzieci migrujące, które poszukują ochrony i bezpieczeństwa na terytorium Rzeczypospolitej, stały się jeszcze bardziej zagrożone" - podkreśliła.
Kwestia uznaniowości
"To, co szczególnie mnie niepokoi w tej ustawie, to uznaniowość. To są takie zapisy, które przenoszą odpowiedzialność na bardzo uznaniowe, arbitralne decyzje i opinie strażnika granicznego" – wskazała.
Jak tłumaczyła, ustawodawca wierzy, że strażnik graniczny na etapie spotkania w lesie grupy migrantów proszących o azyl w Polsce, będzie w stanie ocenić, kto jest w ciąży, a kto w niej nie jest; kto jest dzieckiem, a kto nie oraz kto wymaga szczególnego traktowania ze względu na stan zdrowia lub wiek. "Ustawa też nie przewiduje żadnego trybu odwołań" – dodała.
Zarówno na etapie sejmowym jak i senackim, politycy próbowali wprowadzić poprawki, które rozszerzałyby grupę wrażliwą na wszystkich małoletnich, nie tylko tych bez opieki. Poprawki o tym charakterze nie uzyskały jednak poparcia zarówno strony rządowej jak i większości posłów i senatorów.
Argument handlu ludźmi
Ekspertka pytana o sprzeciw wobec tych poprawek przypomniała, że podczas komisji sejmowej wiceszef MSWiA Maciej Duszczyk argumentował, że taka zmiana mogłaby spowodować, że dzieci stawałyby się ofiarami handlu ludźmi - dorośli staraliby się przy pomocy tych dzieci o ochronę międzynarodową.
"To jest argument radykalnie błędny, ponieważ nawet aktualne prawo, które już w tym momencie obowiązuje, rozpoznaje dziecko jako grupę wrażliwą. Natomiast my się nie spotykamy z takimi sytuacjami, albo przynajmniej nie jest to częste, żeby dziecko miało być wykorzystywane, aby dorosły uzyskał tę ochronę międzynarodową. Minister proponuje ograniczanie fundamentalnych praw dzieci w imię ich ochrony – to jest bardzo zła droga" – wyjaśniła.
Jakie ograniczenia wprowadza ustawa?
Ustawa zakłada, że ograniczenie prawa do złożenia wniosku o udzielenie ochrony międzynarodowej będzie mogło zostać wprowadzone rozporządzeniem Rady Ministrów na wniosek ministra spraw wewnętrznych i administracji. Szef MSWiA będzie musiał poinformować sejmową Komisję Administracji i Spraw Wewnętrznych o złożeniu wniosku ograniczającego prawo do azylu.
Jego wprowadzenie powinno uwzględniać "potrzebę zapobieżenia destabilizacji sytuacji wewnętrznej" w kraju i mieć na celu "możliwie jak najmniejsze ograniczenie praw cudzoziemców zamierzających ubiegać się o udzielenie ochrony międzynarodowej".
Zgodnie z nowelą ograniczenie będzie miało charakter czasowy, a jednorazowo okres obowiązywania ograniczenia nie będzie mógł przekroczyć 60 dni. Okres obowiązywania ograniczenia będzie mógł być przedłużony na czas oznaczony, nie dłuższy niż 60 dni, po wyrażeniu zgody przez Sejm.
Rozporządzenie ma także określać odcinek granicy, na którym stosowane jest ograniczenie. Na granicy zewnętrznej, nieobjętej przepisami rozporządzenia, stosowane będą zasady ogólne.
Określono też, że Straż Graniczna, mimo ograniczeń, będzie przyjmować wnioski o udzielenie ochrony międzynarodowej od małoletnich bez opieki, kobiet ciężarnych, osób, które mogą wymagać szczególnego traktowania, zwłaszcza ze względu na swój wiek lub stan zdrowia. Ograniczenie nie będzie dotyczyć także osoby, jeśli w ocenie Straży Granicznej zachodzą okoliczności, które "jednoznacznie świadczą, że jest ona zagrożona rzeczywistym ryzykiem doznania poważnej krzywdy w państwie, z którego przybyła bezpośrednio" do Polski. Ustawa trafi teraz do podpisu prezydenta RP.(PAP)
Autorka: Aleksandra Kiełczykowska
ak/ aba/ lm/kgr/