Wcześniej policja informowała o śmierci 17 osób i wielu rannych.
"Początkowo wydawało nam się, że w porzuconym bagażu podłożono materiał wybuchowy, ale teraz sądzimy, że był to atak samobójczy" – powiedział policjant Mohammed Baloch w rozmowie z AFP.
Do ataku przyznała się Armia Wyzwolenia Beludżystanu (BLA). W komunikacie przekazała, że jego celem była jednostka pakistańskiej armii, która wracała ze szkolenia wojskowego i czekała na pociąg na peronie.
Beludżystan jest największą i jedną z najbiedniejszych prowincji w kraju. Od dekad panuje tam niestabilna sytuacja. W ocenie mieszkającej tam mniejszości władze w Islamabadzie zaniedbują prowincję, w której prowadzą wydobycie bogactw mineralnych we współpracy z Chinami. BLA i kilka innych zbrojnych ugrupowań walczą tam o niezależność, także metodami terrorystycznymi. (PAP)
mws/ zm/gn/