"Aby chronić bezpieczeństwo naszych pracowników, podjęliśmy decyzję o zamknięciu naszej działalności w Brazylii ze skutkiem natychmiastowym" - przekazała platforma. Platforma X twierdzi, że sędzia groził przedstawicielce firmy aresztowaniem, jeśli nie zastosuje się do nakazów dotyczących usunięcia niektórych treści z platformy.
Jednocześnie - poinformowała firma - sama usługa korzystania z platformy pozostaje dostępna dla mieszkańców Brazylii. Nie jest jasne, jak ma dokładnie wyglądać zamknięcie działalności w Brazylii przy jednoczesnym utrzymaniu dostępu dla klientów z tego kraju.
Na początku tego roku sędzia Moraes, prowadzący dochodzenie w sprawie tzw. "cyfrowych milicji", które oskarżano o rozpowszechnianie fałszywych wiadomości i sianie nienawiści za czasu rządów skrajnie prawicowego prezydenta Jaira Bolsonaro, zażądał usunięcia niektórych kont. Musk zapowiedział, że ponownie aktywuje konta, a decyzje Moraesa nazwał "sprzecznymi z konstytucją".
Wiosną prawnicy reprezentujący w Brazylii platformę X poinformowali sąd, że "błędy operacyjne" pozwoliły na dalszą działalność użytkownikom, którzy zgodnie z nakazem sądu mieli być zablokowani.
Musk w zamieszczonych w sobotę postach nazwał sędziego "kompletną hańbą wymiaru sprawiedliwości" i stwierdził, że jego firma nie mogła zgodzić się na "tajne żądania cenzury i przekazania prywatnych informacji" sędziemu, dodała agencja Reuters. (PAP)
gn/