Komisja śledcza ds. wyborów korespondencyjnych - na wniosek prokurator Ewy Wrzosek - wyłączyła w środę Michała Wójcika (z klubu PiS) z czynności jej przesłuchania. W akcie protestu przeciwko tej decyzji wraz z Wójcikiem posiedzenie opuścili pozostali posłowie PiS zasiadający w komisji.
W przerwie posiedzenia kierujący pracami komisji Dariusz Joński powiedział dziennikarzom, że - po wysłuchaniu zeznań prokurator Wrzosek - nie ma wątpliwości, że cały aparat państwa PiS został uruchomiony, by ją niszczyć. Dlatego - dodał - Wrzosek na początku przesłuchania złożyła wniosek o wyłączenie z posiedzenia Wójcika, który był wiceministrem sprawiedliwości i jednym z najbliższych współpracowników b. ministra sprawiedliwości i b. Prokuratora Generalnego Zbigniewa Ziobry.
"Podjęliśmy decyzję, by tylko w tych czynnościach przesłuchania pani prokurator nie brał udziału pan, który tworzył wymiar sprawiedliwości, upolityczniał Prokuraturę Krajową. To jest oczywiste dla nas, że w takiej sytuacji musi być bezstronność. Świadek musi swobodnie móc odpowiedzieć na pytania" - powiedział Joński.
Zaznaczył również, że każdy świadek ma prawo złożyć wniosek o wyłączenie członka komisji z posiedzenia.
Anita Kucharska-Dziedzic (Lewica) stwierdziła, że posłowie PiS, wychodząc z posiedzenia komisji, przyznali, że wiedzieli, jak wyglądała praktyka działań prokuratury i jak wyglądały naciski.
Zdaniem Jacka Karnowskiego (KO) posłowie PiS chcą storpedować prace komisji, bo boją się efektów jej pracy.
Bartosz Romowicz (Polska 2050-TD) zapowiedział, że po dotychczasowych zeznaniach Wrzosek złoży wniosek o przekazanie akt sprawy z prokuratury i zapisów z systemów informatycznych, dotyczących zakończenia wszczętego przez Wrzosek śledztwa ws. wyborów kopertowych jeszcze tego samego dnia. "Prokurator Wrzosek pokazała nam, jak ten system funkcjonował, że można było nie być w prokuraturze, a wpis w systemie informatycznym mógł zostać dokonany. Więc ja taki wniosek dowodowy złożę. Prześledzimy te zapisy w systemie informatycznym i zobaczymy, czy ktoś był w prokuraturze, czy się podpisał, czy może antydatował dokument, czy może poświadczył nieprawdę" - powiedział Romowicz.
Kim jest prokurator Ewa Wrzosek?
Ewa Wrzosek wszczęła w 2020 r. śledztwo w sprawie organizacji wyborów prezydenckich w okresie pandemii, w wyniku czego Prokurator Krajowy polecił wszcząć postępowanie dyscyplinarne wobec niej. Została też przeniesiona na pół roku do wielkopolskiego Śremu.
Wrzosek, uzasadniając w środę wniosek o wyłączenie Michała Wójcika z jej przesłuchania, podkreśliła, że w styczniu 2021 roku jako wiceminister sprawiedliwości wielokrotnie w swoich wypowiedziach publicznych wypowiadał się aprobująco w kwestiach dotyczących karnych delegacji prokuratorów.
Prokurator dodała, że 25 lutego 2021 roku Wójcik otrzymał medal "zasłużonego dla Prokuratury Polskiej" od ówczesnego Prokuratora Krajowego Bogdan Święczkowskiego "za szczególne zaangażowanie we współpracę z prokuraturą poprzez budowanie najwyższych standardów w zakresie ścigania przestępstw".
Wójcik podczas konferencji prasowej posłów PiS, po opuszczeniu przez nich posiedzenia komisji, ocenił wniosek Wrzosek jako "skandaliczny". "Czuję się jak w czasach stalinowskich. Ku mojemu zdziwieniu, po naszych protestach, pan Joński poddał pod głosowanie ten kuriozalny i skandaliczny wniosek. Hańba to, co się dzisiaj stało" – ocenił polityk.
mar/ jc/