Emocje w Sejmie. Poseł PiS i posłanka Lewicy powołują ruch społeczny

2024-06-27 12:33 aktualizacja: 2024-06-27, 16:39
Poseł Marcin Horała i posłanka Paulina Matysiak Fot. X/Paulina Matysiak
Poseł Marcin Horała i posłanka Paulina Matysiak Fot. X/Paulina Matysiak
Posłanka Lewicy Paulina Matysiak i poseł PiS Marcin Horała zainicjowali powołanie ruchu społecznego "Tak dla rozwoju". Ma się skupić na wsparciu rozwoju inwestycji w CPK, elektrowni jądrowych i polskiej armii. Decyzję Matysiak skrytykowali posłowie klubu Lewicy. "Wstyd" - napisał wicepremier Krzysztof Gawkowski.

Założyciele ruchu zadeklarowali na platformie X, że chcą "odłożyć na bok" różnice "światopoglądowe, historyczne i inne", aby zaangażować polityków różnych opcji, organizacje i obywateli w pracę nad "kluczowymi dla rozwoju Polski" inwestycjami. Sprawy, jakimi mieliby się zająć, to budowa Centralnego Portu Komunikacyjnego, elektrowni jądrowych, a także rozbudowa portów i rozwój Wojska Polskiego.

Posłanka Lewicy, członkini partii Lewica Razem Paulina Matysiak powiedziała PAP, że inicjatywa powołania ruchu wyszła od niej i Horały, a nie od ich partii. Ma być on - jak mówiła - rozwinięciem działalności zespołu parlamentarnego "Tak dla rozwoju. CPK - Atom - Porty", któremu przewodniczą.

"Parlamentarny zespół jest dla parlamentarzystów. Zakładamy to stowarzyszenie po to, żeby mogły dołączyć się wszystkie osoby zainteresowane tematem rozwoju, inwestycji, poprawianiem naszej pozycji, bezpieczeństwa czy rozwoju gospodarczego" - wyjaśniła.

"Myślę, że skupianie się na temacie jest bardziej produktywne i może więcej przynieść dobrego, niż tylko myślenie, że jak się z czymś nie zgadzam, z ugrupowaniem, z PiS, to znaczy, że niczego nie mogę razem zrobić. To jest takie myślenie, które nas donikąd nie zaprowadzi" - podkreśliła posłanka.

Powołanie ruchu spotkało się z krytyką polityków klubu Lewicy. Wicepremier Krzysztof Gawkowski napisał:

"Dla rozwoju to można pracować z ludźmi, którzy nie deptali polskiej demokracji i praworządności! O rozwoju to można rozmawiać ale wewnątrz Koalicji 15 października, a nie z PiS. Jeśli to ma być to stawianie na samodzielność w lewicowej koalicji to ja się definitywnie od tego odcinam. Można wybrać różne drogi ale nigdy nie będę milczał jak ktoś wybiera drogę współpracy z ludźmi z PiS, którzy do niedawna byli jeszcze członkami rządu Kaczyńskiego i Morawieckiego. Wstyd!".

Wypowiedź Gawkowskiego skomentował w rozmowie z PAP poseł PiS Krzysztof Szczucki. "Kierownik każe, więc trzeba wykonać" - powiedział, nawiązując do premiera Donalda Tuska. "Na szczęście są i tacy ludzie, dla których dobro Polski jest ważniejsze niż dyspozycja kierownika" - dodał.

Zdaniem Szczuckiego, stanowisko Gawkowskiego pokazuje, że wśród polityków są dwie grupy ludzi. "Grupa, której zależy na rozwoju Polski i która potrafi pracować ponad podziałami, bo temat CPK jest tematem ponad podziałami i tutaj można się porozumieć ze wszystkimi, którzy chcą tę inwestycję zrealizować" - powiedział poseł PiS. Dodał, że jest też druga grupa, która uważa, że wszystko podlega podziałom i że "najważniejsze są jakieś przywiązania do szyldów partyjnych, do konfliktu polsko-polskiego". "Ja z tą drugą grupą się nie zgadzam. Popieram współpracę ponad podziałami, kiedy chodzi o ważne dla Polski projekty" - podkreślił Szczucki.

Również ministra ds. równości Katarzyna Kotula (Nowa Lewica) skomentowała na platformie X sprawę powołania nowego ruchu społecznego.

"Świetni partnerzy do +realizacji programu Lewicy+. Od tygodni chodzicie i wmawiacie ludziom, że z Nową Lewicą w rządzie się nie podobno nie da, ale z PiS można? Ok. Nie mam pytań".

B. wicemarszałkini Sejmu Wanda Nowicka podkreśliła:

"Fundamentalista antyaborcyjny, który chciałby zmuszać nastolatki do rodzenia i przeciwnik LGBT to zaiste wymarzony partner. Góry przenosić! Czy zdaniem koleżanki więcej da się zrobić z PiS? Czy zmiana priorytetów? Śmieszno i straszno".

Minister Sportu i Turystyki Sławomir Nitras (KO) napisał na platformie X: "Rozwój społeczny to również prawa kobiet i prawa mniejszości. Rozumiem, że porozumienie będzie ponad głowami kobiet i będzie obejmowało finansowanie interesów kolegów pana Horały pod pretekstem budowania lotniska".

Przewodniczący ZZ Związkowa Alternatywa Piotr Szumlewicz wspomniał na platformie X, że gdy mówił o bliskości PiS z Razem, to zarzucano mu "złą wolę i brak poczucia humoru". "A tu proszę" - podsumował Szumlewicz. (PAP)

mar/