O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Estoński wywiad: w 2025 r. Rosja może kontynuować sabotaże w Europie

Jeśli w br. wojna na Ukrainie zakończy się korzystnie dla Rosji lub zamrożone zostaną działania militarne, to "prawie pewne", że na granicach Estonii przybędzie rosyjskich wojsk - poinformował w środę estoński wywiad. Doroczny raport ostrzega też m.in. przed kolejnymi aktami sabotażu ze strony Moskwy.

Zdjęcie ilustracyjne, Fot. Fot. PAP/EPA/ANDREJ CUKIC
Zdjęcie ilustracyjne, Fot. Fot. PAP/EPA/ANDREJ CUKIC

Opublikowany w środę dokument Służby Wywiadu Zagranicznego (VLA) ocenia zarazem jako "mało prawdopodobne" zagrożenie bezpośrednim atakiem militarnym na Estonię w 2025 roku. W raporcie stwierdza się również, że polityka Rosji wobec Tallina pozostaje wroga, a Moskwa kontynuuje konfrontację z państwami Zachodu.

Więcej

Władimir Putin. Fot. PAP/EPA/GAVRIIL GRIGOROV/SPUTNIK/KREMLIN POOL

Władze Ukrainy: Rosja przygotowuje się do prowadzenia wojny do 2027 roku

Prezentując dokument szef agencji Kaupo Rosin oświadczył, że na całym kontynencie należy liczyć się z kolejnymi "aktami podpaleń, wandalizmu i zniszczeń", których celem będzie podważenie poparcia Zachodu dla Ukrainy.

W odniesieniu do Litwy, Łotwy i Estonii "rosyjski zestaw narzędzi obejmuje "broń migracyjną", a także zastraszanie i sabotaż" - napisano w raporcie. Podkreślono, że choć "skuteczne środki wywierania presji gospodarczej na Estonię zostały w dużej mierze wyczerpane, to Rosja nadal wpływa na lokalną mniejszość rosyjską i wykorzystuje ją do realizacji swoich interesów oraz prób pogłębiania podziałów społecznych".

Dyrektor VLA podkreślił, że w 2025 r. "prawdopodobnie Rosja będzie kontynuować formowanie nowych dywizji bojowych oraz jednostek zaplecza usługowo-technicznego". Tallin ocenia, że będzie się to odbywać w moskiewskim oraz leningradzkim okręgach wojskowych, z których drugi leży tuż za wschodnią granicą Estonii.

"Nie ma powodu, by sądzić, że Putin porzucił swoje maksymalistyczne ambicje, w tym żądanie wycofania obecności wojskowej NATO do granic z 1997 roku. Dlatego tym bardziej ważne jest, dla przyszłości Ukrainy i bezpieczeństwa wolnego świata, by Ukraina była dla Rosji "nauczką" – stwierdził szef estońskiego wywiadu.

Podkreślił też, że mało prawdopodobne, by Rosja użyła broni nuklearnej wobec Ukrainy. "Wojna na Ukrainie mogłaby potencjalnie zakończyć się jakiś czas temu, gdyby Zachód dostrzegł, że był to blef Rosji" – stwierdził szef VLA.

pmo/ piu/ sma/

Zobacz także

  • Jan Pietrowski. Fot. Telegram

    Dowódca rosyjskiej neonazistowskiej bojówki skazany na dożywocie za zbrodnie wojenne w Ukrainie

  • Wiceminister spraw zagranicznych RP Andrzej Szejna, fot. PAP/Łukasz Gągulski

    Szejna o propozycji prezydenta ws. broni atomowej: nie była dyskutowana w polskim rządzie

  • Wołodymyr Zełenski, fot. Fot. PAP/EPA/STRINGER

    Zełenski: możemy liczyć na silne działania USA, jeśli Rosja nie zgodzi się na rozejm

  • Miał podpalić warszawski market na zlecenie Rosji. Obywatel Białorusi usłyszał zarzuty

Serwisy ogólnodostępne PAP