Analitycy Polskiego Instytut Ekonomicznego, powołując się na dane European 5G Observatory, zwrócili uwagę że obecnie 81 proc. terenów zaludnionych w Unii Europejskiej jest objętych zasięgiem sieci 5G. W Polsce ten odsetek wynosi 63,4 proc.
Przypomniano, że pełne pokrycie terenów zaludnionych zasięgiem sieci 5G jest jednym z celów UE, przedstawionych w strategii Cyfrowa Dekada. Liderami w tym procesie są mniejsze kraje, takie jak Cypr, Malta i Niderlandy, w których 100 proc. terenów zamieszkanych ma dostęp do sieci 5G. Na drugim końcu znajdują się Szwecja, Rumunia i Belgia, w których pokrycie nie przekracza 30 proc.
"Nowsze dane mogą jednak zmienić ten obraz – Szwecja rozdysponowała już większość (83,9 proc.) pasm częstotliwości zalecanych w Europie dla sieci 5G, Rumunia tylko ok. 38 proc., a Polska 33,3 proc." – zauważono.
Eksperci PIE podali jednak, ze większość usług sprzedawanych w Europie jako 5G nie oferuje jeszcze takich parametrów jak reklamowana szybkość transmisji powyżej 1 Gbps czy minimalne opóźnienia sygnału. Wynika to m.in. z opóźnień w rozdysponowaniu pasm w wysokich częstotliwościach czy konieczności poniesienia znacznych inwestycji w modernizację sieci. Podkreślono, że obecne 5G opiera się w dużej mierze na sieci poprzedniej generacji.
"Jednocześnie Europa pozostaje w tyle w rozwoju i wykorzystaniu 5G za innymi regionami świata. Korea Płd. może pochwalić się 419 stacjami bazowymi w przeliczeniu na 100 tys. mieszkańców (UE ma 77) oraz największą względną liczbą użytkowników tej technologii (54 tys. na 100 tys. mieszkańców, w porównaniu do ok. 32 tys. w UE)" – wskazali eksperci PIE, powołując się na opracowanie "Biannual Report October 2023" European 5G Observatory.
Podkreślili, że Chiny wyprzedzają UE pod względem obu statystyk, a Japonia pod względem liczby stacji bazowych. Zauważono, iż UE dysponuje większą liczbą stacji bazowych i użytkowników niż USA, jednak według danych zrzeszenie operatorów telekomunikacyjnych ETNO, w USA jest "znacznie większy zasięg sieci 5G niż w UE".
"USA przoduje również pod względem zasobów radiowych przeznaczonych na sieci telekomunikacyjne, co może stanowić podstawę do dalszego rozwoju zasięgu i poprawy jakości usług" – podsumowano.
Polski Instytut Ekonomiczny to publiczny think tank ekonomiczny. (PAP)
Autor: Adrian Reszczyński
mmi/