O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Fala grypy w Polsce. "Przeszliśmy przez fazę kulminacyjną"

Przeszliśmy przez fazę kulminacyjną fali epidemicznej grypy - powiedział we wtorek główny inspektor sanitarny dr Paweł Grzesiowski. Zaznaczył, że choć przypadków grypy jest wciąż dużo, to widać tendencję spadkową. W porównaniu z początkiem lutego jest o 30 proc. mniej zachorowań.

Zdjęcie ilustracyjne. Fot. PAP/Archiwum Turczyk
Zdjęcie ilustracyjne. Fot. PAP/Archiwum Turczyk

W ciągu ostatnich siedmiu dni zgłoszono 72 tys. nowych zachorowań na grypę, a tydzień wcześniej - 90 tys. To dane z połowy przychodni przedstawione we wtorek przez szefa GIS. Ich źródłem jest publiczny system e-zdrowie.

Gdybyśmy chcieli na tej podstawie szacować liczbę rzeczywistą przypadków, to trzeba byłoby ją pomnożyć razy dwa. Czyli w rzeczywistości mieliśmy ok. 150 tysięcy zachorowań w ostatnim tygodniu, a w przedostatnim - 180 tysięcy" - wyjaśnił dr Grzesiowski. Od początku stycznia z powodu grypy bądź jej powikłań hospitalizowanych było 23 tys. osób. Dominującym wariantem grypy jest A H1N1, która odpowiada za ok. 60 proc. zakażeń.

Więcej

Zdjęcie ilustracyjne, fot. PAP/Grzegorz Michałowski

Wiceminister zdrowia o maseczkach: powinny wrócić, ale dobrowolnie

"Wszystko wskazuje na to, że przeszliśmy przez fazę kulminacyjną tej fali epidemicznej grypy" - podsumował główny inspektor sanitarny. Zaznaczył, że w porównaniu z początkiem lutego jest o ok. 30 proc. mniej chorujących.

W porównaniu z ub. rokiem były co najmniej trzy razy więcej zdiagnozowanych przypadków grypy i zużytych leków przeciwgrypowych. "To tłumaczy, dlaczego w pewnym momencie zabrakło tych leków w hurtowniach, bo właśnie na przełomie stycznia i lutego było o ponad 300 procent zwiększone zapotrzebowanie na te leki. To mogło spowodować wyczerpanie zapasów w hurtowniach" - powiedział szef GIS.

Dwa szczyty grypy

W ocenie Pawła Grzesiowskiego tegoroczny przebieg sezonu grypowego był podobny do lat poprzednich. "Mamy zwykle dwa szczyty - jeden jest w grudniu, drugi w lutym. Obecnie, po trzech tygodniach wysokiej skali zachorowań, ta liczba spada" - wyjaśnił.

Wpływ na rozwój sezonu grypowego w kolejnych tygodniach może mieć - w ocenie Grzesiowskiego - zakończenie ferii i powrót dzieci korzystających jeszcze z wypoczynku do placówek, czyli zwiększenie kontaktów w grupach dzieci i młodzieży.

Rolę odegra też pogoda.

"Wirus grypy korzysta z niskich temperatur. Sam nie ulega w nich żadnemu uszkodzeniu, ale nasze błony śluzowe pracują słabiej, podgrzewamy mocniej mieszkania, jest więcej smogu. Wirus grypy uwielbia smog, ponieważ cząstki wirusa przyklejają się do pyłu i dużo łatwiej dostają się do naszych dróg oddechowych" - powiedział.

Nadal można zaszczepić się przeciw grypie - przypomniał.

Więcej

PAP/Małgorzata Sawoch

Prof. Kuchar: grypa jest niebezpieczna dla kobiet ciężarnych, szczególnie w trzecim trymestrze [NASZE WIDEO]

W tym sezonie na przyjęcie szczepionki zdecydowało się 1,8 mln osób, czyli niespełna 5 proc. populacji. W grupie osób 60+ zaszczepiło się 11 proc. osób. "To w dalszym ciągu jest to kropla w morzu potrzeb. Powinniśmy znacznie liczniej szczepić się przeciwko grypie, ponieważ najczęściej do szpitali trafiają właśnie osoby z grupy ryzyka po sześćdziesiątym roku życia i z chorobami towarzyszącymi" - podkreślił Grzesiowski.

GIS zaleca korzystanie z maseczek i przypomina o higienie rąk.

"Maseczka jest podstawowym, niefarmakologicznym sposobem zapobiegania chorobom przenoszonym drogą kropelkową czy kropelkowo-powietrzną. Zasłaniajmy usta i nos w miejscach publicznych, tam gdzie jest zamknięte pomieszczenie, tam gdzie jest duża liczba osób, gdzie są osoby chore, takie jak apteka czy przychodnia" - zaznaczył Grzesiowski.

Szef GIS podał też najnowsze dane na temat zakażeń wirusem RSV - w minionym tygodniu było to 13 tys. przypadków. Zanotowano również cztery tysiące zakażeń COVID-19, u 400 osób zdiagnozowano krztusiec. (PAP)

akar/ pap/

Galeria (1)

  • Autor: Mateusz Krymski/PAP
    1/1

    Autor: Mateusz Krymski/PAP

Zobacz także

  • Grypa (zdjęcie ilustracyjne). Fot. PAP/Archiwum Turczyk
    Specjalnie dla PAP

    Wirusolog: mamy skuteczny lek na grypę i na COVID-19, ale ten drugi jest poza zasięgiem pacjentów

  • Lekcja języka polskiego. Zdj. ilustracyjne. Fot. PAP/Lech Muszyński

    Grypowy paraliż polskich szkół. Czy jest komu uczyć?

  • PAP/Małgorzata Sawoch
    Specjalnie dla PAP

    Prof. Kuchar: grypa jest niebezpieczna dla kobiet ciężarnych, szczególnie w trzecim trymestrze [NASZE WIDEO]

  • Ambulans przed szpitalem we Włoszech Fot. LUCA ZENNARO/PAP/EPA

    Co się dzieje we Włoszech? Rekord zachorowań ostatnich lat

Serwisy ogólnodostępne PAP